Rzeszowska policja podsumowała 2022 rok. Choć stan pracowników Komendy Miejskiej w Rzeszowie się nie zmienił, to jednak są tam 32 wolne stanowiska pracy. Co do wyzwań, to jednym z nich było zabezpieczenie wizyty prezydenta USA.
Policjant odpowiedział też na pytanie, czy policja organizuje „polowanie na mandaty”.
Mł. inspektor Marek Worek, pierwszy zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie, na sesji Rady Miasta przekazał, że obecnie pracują tam 643 osoby, a więc tyle samo, co w roku 2021. Wolne są 32 wakaty. Nie oznacza to, że nikt pracować w policji nie chce.
– Ma to związek z tym, że więcej policjantów, niż zwykle odeszło na emerytury – tłumaczył mł. insp. Marek Worek. – Nie ma zakłócenia pracy jednostki – podkreślił.
Przez braki kadrowe policjanci nie uczestniczą np. w piknikach rodzinnych czy osiedlowych.
Policja w Rzeszowie. Więcej oszustw przez internet
W 2022 roku policjanci podjęli ponad 50 tysięcy interwencji. Mł. insp. Marek Worek ocenił, że poziom przestępczości w Rzeszowie nie odbiegał szczególnie od lat poprzednich.
– Nie ma ich ani więcej, ani mniej – podsumował.
Wykrywalność przestępstw rzeszowskiej komendy oscylowała na ok. 63 proc. W 2022 r. udało się rozwiązać 442 postępowania dotyczące kradzieży, więc o 60 więcej niż w 2021 roku.
– Obserwujemy wzrost oszustw wykonanych za pomocą sieci teleinformatycznej, a mniej przestępstw tzw. pospolitych – przekazał zastępca komendanta.
Lwowska, Rejtana, Krakowska. Tu najczęściej dochodzi do wypadków
Natomiast wykroczeń było w Rzeszowie ok. 10 tys. mniej, niż w rok wcześniej. W 2022 roku ujawniono ich ok. 51 tys. z tego większość popełniona została w ruchu drogowym (ponad 35 tys.). Najwięcej wypadków ma miejsce na ul. Lwowskiej, Rejtana i Krakowskiej.
- ZOBACZ TAKŻE: Darek Bobak: rzeszowska policja postanowiła zademonstrować siłę. Władza zaczyna się bać
Mniej osób przebywało w aresztach. W 2022 roku w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych było 789 osób.
A z czym najczęściej na policję zgłaszają się mieszkańcy Rzeszowa? Proszą o interwencję, kiedy ktoś przekracza prędkość (1592 zgłoszenia w 2022 roku) oraz gdy widzą nieprawidłowo zaparkowane auto (1002 zgłoszenia).
Kończąc podsumowanie działań rzeszowskiej policji mł. insp. Marek Worek wspomniał o tym, że policjanci uczestniczą też w operacji „Granica” i w operacji „Rzeszów”, związanej z lotniskiem w Jasionce.
Polowanie na mandaty w Rzeszowie?
Radny Daniel Kunysz zwrócił uwagę, że w 2022 roku w Rzeszowie zginęło aż sześciu rowerzystów i prosił, żeby lepiej zabezpieczać ścieżki rowerowe, karając kierowców m.in. za parkowanie na nich. A radny Robert Walawender chwalił, że w Rzeszowie czuje się bezpiecznie.
Grzegorz Koryl jednak zwrócił uwagę, że policja w Rzeszowie… urządza „polowania” na kierowców.
– Jako mieszkańcy zauważamy taki proceder, który nazywamy „polowaniem na mandaty” – stwierdził radny. – Ważne jest, aby policja kontrolowała prędkość w sytuacjach newralgicznych. Mamy wrażenie, że czasem policjanci robią polowanie. Czy to się wiąże z premią? Z limitem mandatów, który policjant musi wystawić? – pytał Grzegorz Koryl.
Od razu podał też przykład.
– O godz. 21:30 przy wiadukcie Ślaskim. Pusta droga, niedziela, ludzie pędzą. Policja łapie każdego po kolei. Oczywiście zgodnie z prawem. Czy faktycznie są takie punkty na drodze, które jednoznacznie dają policji możliwość wywalenia mandatów?
Rzeszowska policja: nie ma żadnych nacisków co do liczby mandatów
Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie kategorycznie temu zaprzeczył.
– Nie ma żadnych nacisków ani poleceń, aby była określona liczba mandatów, czy ich kwota – wyjaśnił.
Radny Koryl, niestety, odpowiedzi nie wysłuchał, bo wyszedł. Nie zrażony tym policjant kontynuował.
– Co do wiaduktu, na którym nic się nie dzieje. Właśnie w takich miejscach i o takich porach, gdzie jest mniejszy ruch, gdzie kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość, dochodzi do najtragiczniejszych wypadków – tłumaczył mł. insp. Marek Worek.