REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Wszyscy winni. Wyrok ws. strzelaniny w Stalowej Woli

Wszyscy oskarżeni w sprawie strzelaniny w Stalowej Woli mężczyźni zostali uznani przez tarnobrzeski są winnymi. (Fot. Małgorzata Rokoszewska)

Przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu zapadł wyrok w sprawie strzelaniny, do której doszło w 2020 r. w Stalowej Woli.  Oskarżonych było sześciu mężczyzn w wieku od 26 do 62 lat. Wszyscy zostali uznani za winnych.

Decyzją Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu

  • 26-letni Filip S. usłyszał wyrok 10 lat pozbawienia wolności,
  • jego ojciec, 62-letni Marek S. – 3 lata pozbawienia wolności,
  • 33-letni Daniel W. – 6 lat pozbawienia wolności,
  • 36-letni Konrad R. – 4 lata pozbawienia wolności,
  • 33-letni Łukasz S. – 4 lata pozbawienia wolności
  • i 26-letni Radosław R. 1 rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary oraz nakaz zapłaty grzywny w wysokości 2000 zł.

Jedni mieli broń palną, drudzy siekierę i maczety

Przypomnijmy, proces, który toczył się przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu, dotyczył zdarzenia, które miało miejsce w Stalowej Woli 26 października 2020 r. Jak ustalili śledczy ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio, do konfrontacji dwóch wrogo nastawionych do siebie grup doszło w pobliżu bloku mieszkalnego przy ulicy Energetyków.

W pierwszej grupie byli Marek S. i jego syn Filip S. działający ze sobą wspólnie i w porozumieniu, używający niebezpiecznych narzędzi w postaci broni palnej oraz psa rasy amstaff zaliczanego do kategorii niebezpiecznych.

PRZECZYTAJ TEŻ: Brutalne zabójstwo w Krzywej. Zbrodnią zajęli się policjanci z Archiwum X

Do drugiej grupy należeli Konrad R., Daniel W. i Łukasz S., działający ze sobą wspólnie i w porozumieniu, używający niebezpiecznych narzędzi w postaci rewolweru czarno – prochowego, siekiery, maczety oraz miotacza gazu obezwładniającego.

Pięciu mężczyzn brało bezpośredni udział w bójce, Radosław R. zacierał natomiast ślady i dokonał ukrycia pistoletu z którego strzelał Filip S. przez co utrudnił prowadzenie postępowania karnego.

Decyzją sądu, wobec 62-letniego Marka S. został uchylony areszt tymczasowy, jego syn wrócił do aresztu z nieprawomocnym wyrokiem 10 lat pozbawiani wolności. (Fot. Małgorzata Rokoszewska)

Strzelanina w Stalowej Woli. Osiem strzałów z ostrej broni

Podczas zdarzenia doszło do użycia broni przez Filipa S. Mężczyzna oddał osiem strzałów i postrzelił Daniela W. powodując u niego ciężkie obrażenia ciała.

Ranny w strzelaninie został także Konrad R. Obrona Filipa S. utrzymywała, że mężczyzna nie miał wiedzy iż posiada broń ostrą. Pistolet miał kupić na miejskim zapatillas de running hombre entrenamiento neutro apoyo talón targowisku i był przekonany, że to broń hukowa.

Sąd w Tarnobrzegu nie dał wiary tym wyjaśnieniom. Sędziowie uznali, że gdyby mężczyzna został oszukany podczas zakupu broni, prędzej nabyłby broń hukową jako ostrą, a nie odwrotnie. Ponadto wychodząc z domu z bronią palną naprzeciw skonfliktowanej grupie mężczyzn i używając broni kilkakrotnie godził się na to, że może doprowadzić do obrażeń ciała, a nawet zgonu osób, do których strzelał.

– Filip S. oddał strzały z samodziałowo przerobionego pistoletu PS 97S kaliber 9 mm luger o walorach bojowych powodując u Daniela W. rany postrzałowe jamy brzusznej i wlotowej po stronie lewej i wylotowej prawego pośladka, które spowodowały u niego ciężki uszczerbek na zdrowiu, narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, lecz zamierzonego celu nie osiągnął ze względu na udzieloną Danielowi W. pomoc medyczną – poinformowała podczas rozprawy Małgorzata Szwedo – Dec, sędzia SO w Tarnobrzegu.

Z tej samej broni Filip S. strzelił do Konrada R. Efektem były rany postrzałowe lewego uda oraz nadgarstka i rozkawałkowanie kości łokciowej.

– Za czyny te sąd wymierzył Filipowi S. karę 9 lat pozbawienia wolności. Za drugi z zarzutów, posiadanie środków niedozwolonych sąd wymierza Filipowi S. karę 4 miesięcy. Sąd obie te kary złączył i wymierzył jedną w wymiarze 10 lat pozbawienia wolności – mówiła sędzia.

Kara nieco ponad dolną granicę zagrożenia

– Usiłowanie zabójstwa jest zagrożone karą od 8 do 15, 25, a nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę, że pokrzywdzonym jest Daniel W., który także posiadał przy sobie niebezpieczne narzędzia i dążył do konfrontacji oraz że wraz z Konradem R. i Łukaszem S. byli inicjatorami tego zdarzenia, objeżdżali osiedle w poszukiwaniu brata Filipa S. licząc, że się pojawi, sąd wymierzył tę karę niewiele ponad dolną granicę ustawowego zagrożenia – uzasadniała sędzia SO w Tarnobrzegu Grażyna Pizoń. – Zdaniem sądu jest to kara adekwatna do zawinienia i spełni rolę społecznego poczucia sprawiedliwości.

Ponieważ przebieg zdarzenia był krótki i dynamiczny, sąd z pomocą dowodów, zeznań świadków i biegłych skrupulatnie ustalał zakres działania każdego z jego uczestników, biorąc także pod uwagę także samą świadomość udziału w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi.

Dotyczyło to przede wszystkim Marka S. Nie użył on podczas zdarzenia ani noża, ani psa, z którymi wyszedł przed blok. Wiedział jednak, że jego syn wziął z domu pistolet i miał zdawać sobie sprawę w jakim zdarzeniu bierze udział.

Jeden wraca na wolność. Odsiedział już swoje

– Sąd biorąc pod uwagę dotychczasową niekaralność Marka S., jak również to, że stroną inicjującą zajście była ta druga grupa, wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności, zaliczając na poczet kary okres tymczasowego aresztowania, który wynosi już około 2,5 roku – mówiła sędzia Pizoń. – Zdaniem sądu nie ma więc potrzeby przedłużania tymczasowego aresztu.

Na wniosek obrońcy Marka S. i jego samego, sąd zdecydował o nieprzedłużaniu aresztu 62-latkowi. Mężczyzna po ogłoszeniu został rozkuty i opuścił salę sądową jako osoba winna, ale wolna.

PRZECZYTAJ TEŻ: Biją, biją, aż zabiją. Nastoletni oprawcy nie mają litości

Pozostali trzej oskarżeni, którzy do sądu zostali przetransportowani z zakładu karnego w policyjnym konwoju wrócili za kraty. Dwaj oskarżeni, którzy odpowiadali z wolnej stopy, nie byli obecni na ogłoszeniu wyroku.

Wyrok Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu w sprawie strzelaniny w Stalowej Woli nie jest prawomocny. Stronom procesu przysługuje wystąpienie w ciągu 7 dni o pisemne uzasadnienie wyroku. Po jego otrzymaniu mają 14 dni na odwołanie się do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Dwaj pozostali oskarżeni, z drugiej ze skonfliktowanych grup, którzy zostali ranni podczas strzelaniny, także wrócili do aresztu tymczasowego . (Fot. Małgorzata Rokoszewska)

Udostępnij

FacebookTwitter