Jak podaje Fundacja GrowSPACE średnio w Polsce dzieci i młodzież na konsultację czekają ok. 238 dni. W aż pięciu placówkach długość oczekiwania jest wyższa niż 1000 dni, a w Będzinie, znajduje się ośrodek, w którym rekordowy czas oczekiwania wynosi aż 2 441 dni. To ponad 6,5 roku! W takim towarzystwie Podkarpacie jawi się całkiem nieźle. Średni czas oczekiwania to tylko 132 dni, czyli 4,5 miesiąca.
Fundacja podzieliła się danymi zebranymi w ostatnim tygodniu sierpnia za pośrednictwem strony światprzychodni.pl, które dotyczą szacowanej długości oczekiwania w kolejce na konsultację psychiatry dziecięcego na NFZ.
W kolejce do psychiatry dziecięcego. Dane przerażają
6 lat czekania dla dziecka to jakaś kpina. Zanim się doczeka do dorośnie. Rekord 2 441 dni dotyczy Ośrodka Terapii i Psychoedukacji „Kompas” w Będzinie. Oznacza to, że pierwsza planowana wizyta u lekarza specjalisty przypada szacunkowo na 6 maja 2030 roku.
– To pokazuje ogromny dramat dzieci i młodzieży oraz ich rodziców, którzy realnie nie będą mogli skorzystać z odpowiedniej pomocy. Przecież jeśli dziecko ma przykładowo 12 lat, to spokojnie w roku 2030 może się zapisywać już do „dorosłego” psychiatry. Rodzina nie będzie mogła liczyć na odpowiednią pomoc. Oczywiście w przypadku ogromnego kryzysu, który będzie zagrażać życiu można wezwać karetkę, ale to nie rozwiąże przyczyny problemów – komentuje Dominik Kuc z Fundacji GrowSPACE.
Będzin jednak nie jest bardzo odosobnionym przypadkiem. Oto inne przerażające dane:
- w Szpitalu Dziecięcym SPZOZ w Warszawie – na pomoc trzeba czekać 1 155 dni,
- w SPZOZ Warszawa Wola – Śródmieście – 1 647 dni,
- w Ośrodku Wczesnej Interwencji – Pilicka 21 w Warszawie – 1 191 dni,
- a w Centrum Zdrowia Psychicznego Optimmed w Gdańsku – 1 445 dni.
Na Pomorzu średni czas oczekiwania na konsultację psychiatry dziecięcego to 411,15 dni, a w całym woj. śląskim jest to 512,85 dni.
Fundacja GrowSPACE w ramach kontroli, 1 września 2023 skontaktowała się z kilkoma placówkami. Co się okazało? Centrum Zdrowia Psychicznego Optimmed w Gdańsku wstrzymało rejestrację. SPZOZ Warszawa Wola – Śródmieście zaoferowało konsultację na 2028 rok, a Szpital Dziecięcy wyznaczył termin na 28 października 2026 roku.
W niektórych placówkach można skrócić kolejkę, jeśli wizyta u psychiatry dziecięcego odbędzie się prywatnie. Wówczas są wolne terminy na przykład na maj 2024 roku.
Dlaczego kolejki do psychiatry dziecięcego są takie duże?
W Polsce rozpaczliwie brakuje psychiatrów dziecięcych. W całym kraju jest ich zaledwie, według danych Naczelnej Izby Lekarskiej, 543. Na Podkarpaciu nie ma nawet 10.
Zatem jeden lekarz specjalista bądź lekarka specjalistka, przypada na około 12 400 wszystkich dzieci i młodzieży do 18 roku życia. Wpływ na kolejki ma oczywiście ogromna liczba młodych osób, które potrzebują pomocy. Nie są to jednak jedyne czynniki.
Brak działań ze strony resortu zdrowia jest druzgocący. Ministerstwo Zdrowia w lutym tego roku chwaliło się tym, że w ramach prewencji suicydalnej od 2020 roku otworzyło dwa dodatkowe oddziały dzienne psychiatrii dziecięcej. Czyli dwa oddziały w ciągu trzech lat.
Największa skala zaniedbań dotyczy opieki w środowisku młodego człowieka, np. szkole. Kolejki udałoby się skrócić, gdyby psychoedukacja weszła do szkół, gdyby zapewniony był psycholog w każdej placówce oraz gdyby młodzi ludzie mogli liczyć na pomoc już na pierwszym etapie kryzysu zdrowia psychicznego.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Poród ze znieczuleniem na Podkarpaciu? Kobieto, zapomnij
W kolejce trzeba czekać także na przyjęcie planowe na oddział stacjonarny całodobowy. Ta wynosi czasem kilkanaście miesięcy, a w niektórych placówkach przekracza nawet dwa lata. Mimo to przepełnione ośrodki przyjmują pacjentów wymagających natychmiastowej pomocy, co z jednej strony zaburza planowanie terapii, ale z drugiej – jest niezbędne.
W jedynym na Podkarpaciu stacjonarnym oddziale psychiatrycznym dla dzieci i młodzieży w Centrum Medycznym w Łańcucie na 24 łóżkach notorycznie przebywa po 30-40 pacjentów. Nieco lepiej wygląda to na oddziałach dziennych, gdzie nierzadko czas oczekiwania wynosi ok. 2 tygodni.
Komentujący te dane eksperci ostrzegają, że odsuwanie w czasie rozpoczęcia leczenia może mieć poważne skutki. Objawy mogą się nasilać, ale też istnieje ryzyko pojawiania się zachowań samobójczych.