Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w Jarosławiu. Pomimo szybkiej interwencji świadków, życia 52-letniej mieszkanki nie udało się uratować.
Policjanci z Jarosławia zobaczyli, że coś się dzieje, podczas patrolu na ul. 3 Maja. Było po godz. 18, gdy jadąc ulicą dostrzegli dwie osoby reanimujące leżącą na chodniku kobietę
– Natychmiast przejęli czynności reanimacyjne i kontynuowali je do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Niestety, mimo szybkiej reakcji i intensywnej reanimacji, życia 52-letniej mieszkanki Jarosławia nie udało się uratować – relacjonuje rzecznik podkarpackiej policji.
Dokładna przyczyna śmierci kobiety na razie nie jest znana. Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że z niewyjaśnionych przyczyn nagle zasłabła ona za kierownicą toyoty, którą jechała.