„Beetlejuice Beetlejuice”, „Ozi: Głos deszczowego lasu” oraz „Rodzaje życzliwości” to nowości, które w najbliższym czasie będzie można obejrzeć w rzeszowskim kinie Zorza. Na dużym ekranie nie zabraknie także innych ciekawych propozycji filmowych.
„Beetlejuice Beetlejuice”
Beetlejuice powraca! Po nieoczekiwanej tragedii rodzinnej trzy pokolenia Deetzów wracają do domu w Winter River. Lydię wciąż prześladuje wspomnienie Beetlejuice’a. Teraz jej życie staje na głowie, kiedy jej buntownicza nastoletnia córka, Astrid, znajduje tajemniczą makietę miasteczka na strychu. Tym samym przypadkiem zostaje otwarty portal prowadzący w zaświaty.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Dlaczego warto chodzić do „Zorzy”? Bo to kino z duszą!
W obu światach w powietrzu wiszą kłopoty, tak więc kwestią czasu jest, kiedy ktoś trzykrotnie wypowie imię Beetlejuice’a, a podstępny demon wróci, żeby wywołać chaos taki, jaki tylko on potrafi.
„Ozi: Głos deszczowego lasu”
Orangutanka Ozi wiedzie błogie życie, mieszkając wraz z rodzicami na czubku palmy w deszczowym lesie. Niestety, jej rodzinne szczęście zostaje zburzone, kiedy zła korporacja, producent oleju GreenZar, zaczyna wycinkę dżungli. Pozbawiona domu i oddzielona od bliskich, Ozi zostaje uratowana przez Kirani i Roberta, właścicieli sanktuarium dla osieroconych orangutanów. Początkowo przestraszona i zdezorientowana, z czasem – dzięki życzliwości i zachęcie opiekunów – zadomawia się w nowym miejscu. A dzięki językowi migowemu uczy się komunikowania ze światem i świeżo poznanymi przyjaciółmi. Wkrótce niezwykłe zdolności małej Ozi staną się kluczem do naprawdę wielkich rzeczy. I dadzą początek akcji, która zadziwi świat.
„Rodzaje życzliwości”
Na obraz składają się trzy pozornie odrębne nowele filmowe połączone – choć nie jedynie – osobami aktorów powracających w nowych wcieleniach. Odarty z godności menedżer próbuje wyrwać się z korporacyjnego ślepego posłuszeństwa szefowi, żona policjanta – ocalała z katastrofy biolożka – chce odbudować relację z mężem kwestionującym jej powrót, a członkini sekty ma za zadanie znaleźć osobę o mocy wskrzeszania zmarłych. Najnowszy obraz Yorgosa Lanthimosa, wypełniony humorem i absurdem, można odczytywać na wielu poziomach – jednym z nich jest ludzka bezradność w obliczu przypadku i przeznaczenia.