20 września wieczorem blisko 600 żołnierzy z 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej wyjechało do Wrocławia, by wspierać powodzian w walce z żywiołem i jego skutkami. Wśród nich ponad 200 żołnierzy z 31 batalionu lekkiej piechoty w Rzeszowie. Wliczając w to ponad 300, którzy wyjechali w poprzednich dniach, w najbliższy weekend prawie tysiąc żołnierzy z 3PBOT pełni służbę w ramach WZZ Dolny Śląsk.
Ich głównym zadaniem będzie usuwanie skutków powodzi. Do akcji skierowano także specjalistyczny sprzęt, w tym m.in. agregaty oświetleniowe, maszty, wywrotki czy pojazdy ciężkie.
Ramie w ramie z innymi służbami
– Zostaliśmy skierowani do zabezpieczenia rejonu rzeki Bystrzyca. Jesteśmy wyposażeni w sprzęt i pomagamy w zwalczaniu skutków powodzi i przeciwdziałamy ich wystąpieniu. Wspólnie z PSP, Policją, ochotnikami intensywnie pracujemy, umacniamy wały przeciwpowodziowe, patrolujemy, wspieramy społeczność. Działania te są szczególnie ważne w sytuacjach kryzysowych, gdy czas jest kluczowy i potrzebne jest szybkie działanie – mówi kpr. Piotr z 34 batalionu lekkiej piechoty w Tarnobrzegu.
W sumie już blisko tysiąc żołnierzy 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej pełni służbę w ramach WZZ Dolny Śląsk. Dodatkowo brygada jest w stałej gotowości do kierowania dodatkowych sił z batalionów rozmieszczonych w Rzeszowie, Nisku, Dębicy oraz Sanoku.
Żołnierze Podkarpackiej Trójki na co dzień działają w swoim regionie. Teraz ich zadaniem są działania kryzysowe związane z pomocą na terenach powodziowych.