
Po raz pierwszy w tym sezonie hokeiści STS-u Sanok strzelili cztery bramki, ale okazało się to za mało, żeby pokonać zespól KH Energa Toruń.
HOKEJ. TAURON HOKEJ LIGA
Wyrównana pierwsza tercja dawała sanockim kibicom nadzieję, że STS może wreszcie sięgnie po zwycięstwo. Niestety w kolejnej rywale już zdecydowanie dominowali, a później już kontrolowali mecz do końca.
STS Sanok – KH Energa Toruń 4:10 (1:1, 1:5, 2:4)
0:1 Lewandowski – Fjodorovs, Kalinowski (6.), 1:1 Kowalczuk – K. Bukowski (18.), 1:2 Denyskin – Syty, Jaworski (21.), 1:3 Syty – Jaworski, Denyskin (23. w przewadze), 1:4 Arrak – Kalinowski, Kulintsev (24.), 2:4 Czopor (30.), 2:5 Syty – Baszyrow, Denyskin (36.), 2:6 Kalinowski – Arrak, Sedlak (36.), 2:7 Sedlak – Lewandowski, Arrak (44. w przewadze), 2:8 Syty – Denyskin, Baszyrow (46.), 2:9 Lewandowski – Zieliński, Kalinowski (49.), 3:9 Filipek – Wilczok, Świderski (52.), 4:9 Czopor – Huhdanpaa (55.), 4:10 Lewandowski (58.)
STS: Ovecka (36. Świderski) – Wilczok, Kang, Tomiczek, Sienkiewicz, Filipek – Sitnik, Niemczyk, K. Bukowski, Prokurat, Wawrzkiewicz – Bieda, Koczera, Kowalczuk, Nikołajewicz, Huhdanpaa – Kosteczka, Kamienieu, Czopor, Majerczyk, Kozłowski.
Sędziowali: M. Majta i W. Czech. Kary: 8 i 4 min. Strzały: 24-62. Widzów: 900.
PRZECZYTAJ TEŻ: Otylia Swim Tour w sobotę odwiedzi Rzeszów. Otylia Jędrzejczak i jej trenerzy będą szkolić adeptów pływania
