
Pewnym – chociaż końcowy wynik na to nie wskazuje – zwycięstwem Texom Stali Rzeszów nad Autoną Unią Tarnów zakończyły się czwartkowe Derby Południa na torze przy ul. Hetmańskiej. W ekipie gospodarzy zadebiutował wychowanek, 16-letni Adrian Przybyły, który pokazał się z dobrej strony.
ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA
Plandeka, która od wtorku chroniła rzeszowski tor przed deszczem, kolejny raz w tym sezonie spisała się znakomicie.
– Tor po plandece jest idealny do jazdy. Nie było żadnych przemoczeń, dysponujemy nową plandeką, odpowiednio grubą i bardzo dobrej jakości – przekonywał przed meczem Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali Rzeszów. Wprawdzie gospodarze nie byli tym razem tak doskonale spasowani ze swoim torem, jak podczas ostatniego meczu z Cellfast Wilkami Krosno, ale i tak nawierzchnia była perfekcyjnie przygotowana do ścigania.
Mecz od początku układał się pod dyktando gospodarzy, którzy po I serii startów prowadzili 15-9. W biegu juniorów ligowy debiut zaliczył Przybyło, który przywiózł do mety jeden punkt. Olbrzymie brawa dostał jednak nie tylko za zdobycz punktową, ale również za nieustępliwość i ogromne serce do walki, jakie w tym i również w kolejnych biegach pokazał rzeszowski juniorów.
– Jestem bardzo wdzięczny trenerowi i całej mojej ekipie za pomoc. Czuję ogromną radość z tego, że udało się tak dobrze objechać te zawody. Dzisiaj na trybunie jest cała moja rodzina, także nie mogę się doczekać powrotu do domu – mówił Przybyło przed kamerami Canal+ Sport.
Wśród gości z jeszcze lepszej strony pokazał się o rok starszy Radosław Kowalski (młodszy brat Bartłomieja Kowalskiego), a na trybunach raz za razem było słychać głosy: „Fajnie byłoby go mieć w przyszłym sezonie w Rzeszowie). Klasą samą w sobie w ekipie „Jaskółek” był też Matej Zagar ale… tylko do 4. swojego biegu. Później miał on odmówić jazdy w ramach rezerwy taktycznej, a niejako w rewanżu Stanisław Burza nie posłał go do biegów nominowanych. Później tłumaczono, że Słoweniec narzekał na uraz nogi i nie był w stanie kontynuować zawodów. Niewykluczone jednak, że sytuacja tam może mieć drugie dno, a mianowicie kłopoty finansowe tarnowskiego klubu i zaległości finansowe, jakie może on mieć wobec zawodników. Ci gryźli się w język, żeby uciec od tego tematu, ale dało się odczuć, że coś jest na rzeczy.

Rzeszowianie pewni końcowego zwycięstwa byli już przed biegami nominowanymi. W nich posłali do boju juniorów, co nie spodobało się część kibiców, która liczyła na bardziej przekonujące zwycięstwo w derbowym pojedynku. Dwie porażki 1-5 w biegach 14. i 15. znacznie uszczupliły końcowe rozmiary zwycięstwa Texom Stali, ale wobec pewnego meczowe zwycięstwa, desygnowanie do boju w biegach nominowanych juniorów, wydaje się być jak najbardziej słusznym posunięciem.
Dzięki czwartkowej wygranej – już trzeciej z rzędu – Texom Stal Rzeszów umocniła się na 4. miejscu (ostatnie, gwarantujące udział w play-offach) w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. Rzeszowianie mają obecnie na koncie 15 pkt i aż o 7 „oczek” wyprzedzają zajmującą 5. miejsce ekipę z Poznania. Należy jednak pamiętać, że PSŻ ma na koncie dwa rozegrane mecze mniej.
TEXOM STAL Rzeszów – AUTONA UNIA Tarnów 48-42
TEXOM STAL: 9. Jacob Thorssell 4+1 (0,3,0,1*,-), 10. Keynan Rew 10+1 (3,2*,2,3,-), 11. Nicolai Klindt 10+1 (3,2*,3,2,-), 12. Marcin Nowak 7+1 (1*,3,1,2,-), 13. Paweł Przedpełski 8+1 (2,3,1,2*), 14. Franciszek Majewski 6+1 (3,2*,0,1), 15. Adrian Przybyło 2+1 (1,0,1*,0), 16. Wiktor Rafalski 1 (1,0)
AUTONA UNIA: 1. Marko Lewiszyn 6+2 (1*,1*,1,0,3), 2. Matej Zagar 11 (3,2,3,3,-), 3. Mateusz Szczepaniak 11+1 (2,1,2*,3,0,3), 4. Igor Gryzło ns, 5. Timo Lahti 0 (0,w,0,-,-,-), 6. Radosław Kowalski 11+1 (2,1,1,3,2,2*), 7. Jan Heleniak 0 (0,0,-,0), 8. Fraser Bowes 3+1 (w,1,2*)
BIEG PO BIEGU
- 1. (66,32) Klindt, Szczepaniak, Lewiszyn, Thorssell 3:3 (3:3)
- 2. (66,30) Majewski, Kowalski, Przybyło, Heleniak 4:2 (7:5)
- 3. (65,46) Zagar, Przedpełski, Nowak, Lahti 3:3 (10:8)
- 4. (66,71) Rew, Majewski, Kowalski, Heleniak 5:1 (15:9)
- 5. (66,93) Nowak, Klindt, Szczepaniak, Lahti (w) 5:1 (20:10)
- 6. (66,12) Przedpełski, Zagar, Lewiszyn, Przybyło 3:3 (23:13)
- 7. (67,14) Thorssell, Rew, Kowalski, Lahti 5:1 (28:14)
- 8. (67,55) Kowalski, Szczepaniak, Przedpełski, Majewski 1:5 (29:19)
- 9. (66,50) Zagar, Rew, Lewiszyn, Thorssell 2:4 (31:23)
- 10. (66,39) Klindt, Kowalski, Nowak, Bowes (w 4:2 (35:25)
- 11. (67,20) Szczepaniak, Nowak, Thorssell, Lewiszyn 3:3 (38:28)
- 12. (66,97) Zagar, Klindt, Przybyło, Heleniak 3:3 (41:31)
- 13. (66,99) Rew, Przedpełski, Bowes, Szczepaniak 5:1 (46:32)
- 14. (67,95) Lewiszyn, Bowes, Rafalski, Przybyło 1:5 (47:37)
- 15. (67,64) Szczepaniak, Kowalski, Majewski, Rafalski 1:5 (48:42)
NC: 65,46 s – Matej Zagar (3. bieg). Sędziował Arkadiusz Kalwasiński. Widzów 4000. W pierwszym meczu: 47-43. Bonus: Rzeszów


