Po Rafale Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), który gościł na Podkarpaciu w miniony weekend, kolejny kandydat na prezydenta odwodził nasz region. Tym razem był to Karol Nawrocki – obywatelski kandydat popierany przez PiS.
– Jak zostanę Prezydentem Polski, będę reprezentować Polaków, a nie interesy innych państw, bo to się mija z jakimkolwiek celem i interesem państwa polskiego – mówił kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki podczas spotkania z mieszkańcami Leżajska.
Wizytę na Podkarpaciu Karol Nawrocki rozpoczął od spotkania w firmie rodzinnej oraz wizyty w strefie ekonomicznej Rzeszów-Dworzysko.
– Spotykając się z Polakami, widzę w jakim napięciu żyją. Ma to związek z cenami żywności czy nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia. Stąd pomysł, by dzisiaj mówić o rzeczach optymistycznych. Tak, jak to ma miejsce tutaj, w Nisku, gdzie udało się założyć rodzinną firmę i produkować elementy stalowe, będąc ważną częścią rynku – mówił Nawrocki nawiązując do spotkania z właścicielami firmy Galena, która działa w branży specjalizującej się w wyrobach hutniczych.
Z Niska kandydat na prezydenta pojechał do Rzeszowa, a właściwie pod Rzeszów, gdzie odwiedził Park Naukowo-Technologiczny Rzeszów-Dworzysko.
– Rozwój gospodarczy takich regionów, jak właśnie Podkarpacie powinien być priorytetem – podkreślał.
– Nie możemy pozwolić, aby geopolityczne i unijne regulacje niszczyły wysiłek firm, które budują naszą gospodarkę. Polscy przedsiębiorcy potrzebują wsparcia, szczególnie w okresie świątecznym, kiedy napięcia związane z kosztami życia są największe – dodał.
Następnie wizytował firmę Master Profi, specjalizującą się w produkcji odkurzaczy, a także odwiedził powstającą strzelnicę przy ul. Biznesowej w Rzeszowie.
Karol Nawrocki złożył także wiązankę kwiatów pod tablicą, upamiętniającą podkarpacką posłankę i minister rozwoju regionalnego, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, Grażynę Gęsicką.
Kolejnymi przystanki wizyty na Podkarpaciu była Jasienica Rosielna, Jarosław i Leżajsk, gdzie spotkał się z mieszkańcami. Podczas wizyty w tym ostatnim mieście, Karol Nawrocki otrzymał od polskiego olimpijczyka, Jana Falandysa niezwykły prezent – różaniec olimpijski.