120 tys. zł są warte samochody, które przez polską granicę próbowali przemycić dwaj obywatele Ukrainy. – Od początku roku funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 80 samochodów pochodzących z przestępstwa – mówi por. Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Pierwszy z samochodów zatrzymano w poniedziałek 23 października, na drogowym przejściu granicznym w Budomierzu. Do kontroli zgłosił się tam 44-letni obywatel Ukrainy, który mercedesem chciał wyjechać z Polski do Ukrainy.
– W trakcie kontroli okazało się, że dane auta figurują w bazie Interpol oraz SIS – informuje rzecznik BiOSG.
Mundurowi sprawdzili samochód i ustalili, że mercedesem interesują się francuskie służby. Zatrzymano kierowcę i warty ok. 90 tys. zł samochód.
Skradzenie auto, fałszywy dowód rejestracyjny
Kilka dni temu 20 października, na kradziony pojazd trafili również strażnicy graniczni z przejścia w Medyce. Tam również do kontroli zgłosił się 44-letni obywatel Ukrainy. Ten kierował samochodem marki Volvo V70.
– W oparciu o międzynarodowe bazy poszukiwawcze ustalono, że volvo zostało utracone na terenie Holandii – wyjaśnia por. Zakielarz.
Nie dość, że samochód był kradziony, to dodatkowo okazało się, że mężczyzna w trakcie kontroli posłużył się fałszywym, holenderskim dowodem rejestracyjnym. Wartość odzyskanego pojazdu wynosi około 30 tys. zł.
W obu przypadkach dalsze czynności prowadzą policjanci.
Jak informuje rzecznik, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, od początku roku zatrzymali już 80 pojazdów pochodzących z przestępstwa. Dodatkowo odzyskali około 800 części z utraconych samochodów. Ich łączna szacunkowa wartość przekracza 7,5 mln zł.