W Pilźnie na na jednej z prywatnych posesji doszło do dramatycznego zdarzenia. Po wezwaniu służb ratowniczych, okazało się, że na żelaznym ogrodzeniu wisi człowiek. Były tam ostro zakończone elementy i na nich został unieruchomiony mieszkaniec.
Wisiał głową do dołu. Najgorzej wyglądała jego noga, w którą wbił się jeden z prętów. Interweniowali strażacy i ratownicy medyczni. – Udo było przebite na wylot – mówi bryg. Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy. – Żeby bezpiecznie oswobodzić poszkodowanego, strażacy musieli wyciąć fragment ogrodzenia, używając do tego specjalistycznych narzędzi. W akcji brali udział strażacy z Dębicy i OSP Pilzno. – Mężczyzna został przewieziony do szpitala. 41-latek z Pilzna wracał od sąsiada i wtedy doszło do tego zdarzenia – poinformował podkom. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komedny Powiatowej Policji w Dębicy.