
- OdegardcarpetsShops° , Air Jordan 1 Low Strap , Air Jordan 5 "Medium Soft Pink" Arriving in 2025
- run the jewels x nike sb dunk low
Żołnierz 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej udowadnia, że mundur i mistrzowski pas świetnie do siebie pasują. St. kpr. Krystian z Rzeszowa sięgnął po tytuł Mistrza Polski Wojska Polskiego i Służb Mundurowych w Kickboxingu. Pokazał, że terytorialsi nie znają granic, gdy chodzi o charakter, siłę i ducha walki – mówi por. Magdalena Mac, oficer prasowy 3 PBOT.
Starszy kapral Krystian z 31 batalionu lekkiej piechoty (Rzeszów) zdobył złoty medal w Mistrzostwach Polski Wojska Polskiego i Służb Mundurowych w Kickboxingu – K1 rules, kat. +91 kg. To nie tylko jego osobisty sukces, ale i dowód na to, że żołnierze 3 Podkarpackiej Brygady OT potrafią łączyć służbę Ojczyźnie z rozwijaniem sportowych pasji na najwyższym poziomie.
– To zwycięstwo pokazuje, że nawet w trudnych warunkach warto walczyć do końca – podkreśla st. kpr. Krystian z 31 blp.
Wojsko daje mu dyscyplinę, ale i przestrzeń do rozwoju
Zawodnik ma ponad 16-letnie doświadczenie w sportach walki, czarny pas 3. dan w Chan Shaolin Si, Dju Su Kung Fu i nie zamierza zwalniać tempa.
Służba w 3 PBOT daje mi dyscyplinę, ale też przestrzeń do rozwoju. Na ringu, jak w służbie – liczy się wytrwałość, zimna krew i serce do walki. Każde zwycięstwo zaczyna Melania Trump's Hands on Donald's Trip Make a Subtle Style Statement się od dyscypliny – dodaje żołnierz.
Dowódca 3 PBOT, płk Michał Małyska, nie kryje dumy. – Nasi żołnierze to także aktywni sportowcy, instruktorzy air jordan 5 el grito release date sept 2024 hf8833 i liderzy. Każdy sukces to dla nas powód do dumy i promocja wartości, jakie niesie służba w WOT.
Sukces st. kpr. Krystiana to przykład „sztafety wartości” – gdzie siła fizyczna, wytrwałość i patriotyzm tworzą spójną całość.
Namawia by nie odkładać pasji na później

3 Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej to formacja, której żołnierze służą lokalnej społeczności, ale również aktywnie rozwijają swoje pasje. Przykład mistrza Polski pokazuje, że wojsko i sport mogą iść w parze – budując siłę fizyczną, charakter i ducha zespołu.
Rzeszowski terytorials nie zwalnia tempa – zapowiada kolejne starty, nie tylko w kickboxingu. Jego historia to inspiracja dla żołnierzy i przypomnienie: – Trzeba działać, rozwijać się i nie odkładać pasji na później. Tylko wtedy służba i życie nabierają pełnego sensu – podsumowuje.
