Chociaż w jego głowie szumiało od alkoholu, to wsiadł za kierownicę. Musiał stawić się na komisariacie w Baranowie Sandomierskim. To w jakim był stanie nie umknęło policjantom. Mężczyzna będzie więc miał kolejne kłopoty.
Jeden z funkcjonariuszy wyczuł alkohol od mężczyzny, poszedł za nim i go zatrzymał. Badanie urządzeniem wykazało 2,59 promila alkoholu w jego organizmie. Wcześniej 49-letni kierowca wsiadł za kierownicę peugeota, aby dojechać na komisariat. Musiał się tam stawić w poniedziałek, bo Prokuraturę Rejonowa w Tarnobrzegu nałożyła na niego obowiązek stawiennictwa.
Przez swoje zachowanie mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz zostanie mu przedstawiony zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.