
Niepokojące wieści płyną z najnowszego raportu OECD pt. „Jak wygląda życie dzieci w erze cyfrowej”. Wynika z niego bowiem, że prawie 30 proc. polskich 15-latków czuje niepokój, jeśli nie ma w zasięgu smartfona lub innego urządzenia cyfrowego. W dodatku, polskie nastolatki należą do najintensywniej korzystających z urządzeń cyfrowych wśród krajów wysokorozwiniętych.
„W dzisiejszym cyfrowym świecie, w którym 98 proc. piętnastolatków w krajach OECD posiada smartfona, dzieci cieszą się bezprecedensowymi możliwościami nauki, rozrywki i łączenia się z rówieśnikami. Jednak wczesna i nadmierna ekspozycja na środowisko online stwarza również ryzyko” – przypominają autorzy raportu wskazując, że „kompleksowe podejście do życia cyfrowego dzieci musi obejmować oparte na dowodach polityki publiczne, funkcje bezpieczeństwa w usługach cyfrowych oraz jasne wskazówki i wsparcie dla nauczycieli i opiekunów w pomaganiu dzieciom w zarządzaniu ich zaangażowaniem w technologie cyfrowe”.
Pod lupą 15-latki
Raport obejmuje 45 międzynarodowo porównywalnych wskaźników dotyczących dostępu dzieci do technologii cyfrowych i ich wykorzystania, interakcji społecznych w internecie, negatywnych doświadczeń oraz praktyk, które zwiększają lub zmniejszają ryzyko.
Pod lupę wzięto zwłaszcza 15-latków (jest to wiek, w którym młodzi użytkownicy korzystają już z narzędzi cyfrowych niemal jak dorośli, np. w obszarze mediów społecznościowych). Raport jasno pokazuje, że jest to jednak problematyczne: co drugi uczeń deklaruje, że nie sprawia mu trudności chronienie swojej prywatności dzięki zmianie ustawień cyfrowych (to oznacza, że dla połowy jest to problem). Więcej niż co czwarty przyznaje się do udostępniania nieprawdziwych informacji, a co szósty deklaruje, że gdy nie ma smartfona pod ręką, odczuwa niepokój lub lęk.
Ten ostatni wskaźnik ma znaczenie szczególne, bo może świadczyć o problemie uzależnienia. Warto więc spojrzeć na dane bardziej szczegółowe: raport pokazuje znaczącą różnicę między chłopcami a dziewczętami. Chłopcy ten lęk odczuwają dużo rzadziej (średnia OECD 14 proc. vs. 19 proc.). W niektórych krajach ta różnica jest wręcz gigantyczna. W Irlandii i Danii lęk przed separacją od urządzenia cyfrowego deklaruje co dziesiąty chłopiec i co piąta dziewczyna.
Co z polskimi nastolatkami?
Po pierwsze, jesteśmy w pierwszej trójce krajów o najwyższym poziomie lęku (obok Słowacji i prowadzącej Turcji), z odsetkiem blisko 30 proc. Po drugie, również nas dotyczy ogromna różnica między chłopcami i dziewczynkami (20 proc. vs. blisko 40 proc.). Cztery na dziesięć dziewcząt odczuwa lęk lub niepewność, jeśli stracą kontakt ze swoim smartfonem.
W kontekście polskich nastolatków warto zauważyć między innymi, że choć zajmują pierwsze miejsce, jeśli chodzi o tworzenie własnych treści cyfrowych (ponad 75 proc. deklaruje, że robi to regularnie) czy w poszukiwaniu praktycznych informacji, np. jak coś zrobić (ponad 90 proc.), odstaj air jordan 4 military blue 2024ą wyraźnie od czołówki – zwłaszcza nastolatki płci męskiej – jeśli chodzi o wykorzystywanie możliwości, jakie daje internet czy AI do nauki czy szukania informacji na użytek nike duckboot phantom gt2 academy indoor soccer Jordan szkoły i innych aktywności edukacyjnych (wśród chłopców robi to „tylko” 80 proc.).
Wirtualny świat to nie to samo co rzeczywisty
Dane z licznych badań wskazują, że intensywne, od coraz młodszych lat, korzystnie z urządzeń cyfrowych negatywnie odbija się na innych, tradycyjnych aktywnościach, takich jak czytanie, aktywność fizyczna, osobiste spotkania z rówieśnikami.
Tymczasem aktywności te cały czas są uważane nie tylko za korzystne, ale wręcz niezbędne dla rozwoju poznawczego i społeczno-emocjonalnego dzieci.
