Wielkie historyczne wydarzenie, jest pozytywna decyzja dotycz Adidas Adilette Bonega W , adidas Jacket - HY7242 , Ida-stepShopsąca 5% PKB wydatków na zbrojenia, na modernizację, na transformację, na mobilność militarną na wszystkie sprawy związane z bezpieczeństwem sojuszu, bezpieczeństwem naszych państw. Nie ma kraju, który by się temu sprzeciwił. Po dyskusjach, które trwały do końca, bo jeszcze wczoraj spotkanie ministrów obrony, ministrów spraw zagranicznych, wymiana poglądów przekonywanie się – jest zgoda – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas szczytu NATO w Hadze, gdzie poinformował również o tym, że niemieckie baterie systemu obrony Patriot będą strzegły nieba nad lotniskiem w Jasionce co najmniej do końca 2025 roku (pierwotnie miało to być do końca czerwca br.).
W dniach 24-25 czerwca br. wiceprezes Rady Ministrów W. Kosiniak-Kamysz przebywał w Hadze, gdzie wziął udział w Szczycie NATO, podczas którego omawiano m.in. napiętą sytuacją międzynarodową oraz kwestie związane z wydatkami na obronność państw członkowskich.
W składzie polskiej delegacji, której przewodniczył Prezydent Andrzej Duda, obecny był także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski.
– Sprawy ważne dla Polski, które też chciałbym przekazać. Bardzo dobre informacje. Niemieckie patrioty zostają na lotnisku w Jasionce do końca tego roku, przynajmniej do końca tego roku. Wczoraj minister obrony narodowej Republiki Federalnej Niemiec poinformował NATO, poinformował stronę polską o decyzji rządu federalnego w tej sprawie. (…) Odbyłem także rozmowę z ministrem obrony Norwegii i decyzja Norwegów o przysłaniu, po raz kolejny w tym roku, samolotów F-35 do patrolowania polskiego nieba. Jest coraz więcej naruszeń przestrzeni nad Bałtykiem różnych państw więc sojusznicze wsparcie jest nam potrzebne – mówił szef MON.
– Już mamy także uzgodnioną decyzję o wysłaniu do Polski australijskiego samolotu wczesnego rozpoznania. AWACS będzie stacjonował w Polsce, będzie dawał nam dane, które są potrzebne do zadbania o nasze bezpieczeństwo – poinformował wicepremier.
Podczas szczytu poruszono także sprawy związane z wypełnianiem planów i celów zdolnościowych państw NATO, doposażeniem instytucji natowskich, takich jak m. in. Centrum Analizy, Szkolenia i Edukacji NATO–Ukraina w Polsce, wzmocnieniem przemysłów zbrojeniowych czy obszarów związanych z cyberbezpieczeństwem. Omówiono także wzmacnianie przemysłów zbrojeniowych, inwestycje w infrastrukturę obroną, wsparcie dla walczącej Ukrainy czy bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO.
– Rola Polski jest bardzo ważna. Jesteśmy trzecią co do wielkości armią NATO. Mamy ponad 200 tysięcy żołnierzy. Przygotowujemy się również do działań związanych z ćwiczeniami dywizyjnymi, które przed nami. (…) Do tego ćwiczenia zaprosiłem wszystkich naszych sojuszników, mamy już pozytywne odpowiedzi z wielu państw. Będą na pewno Stany Zjednoczone, będzie Turcja – czyli największe armie NATO, ale przed chwilą też rozmawiałem z ministrem obrony Słowacji, (…) Finlandia, Kanada, prawie wszystkie kraje. (…) Wolność potrzebuje siły, pokój potrzebuje siły. (…) Rok temu 8 czy 9 państw NATO nie spełniały 2% PKB, a na kolejnym szczycie, po roku decydujemy, że będziemy wydawać 5% PKB – 3,5% na ciężki sprzęt, 1,5% na infrastrukturę militarną, na cyberbezpieczeństwo. To pokazuje jak wiele się przez ten rok zmieniło. (…) Europa odpowiedziała na to, jest plan Unii Europejskiej, zmieniały się konstytucje. Niemcy zmieniły konstytucję, Hiszpania, która mówiła, że nigdy dwóch procent nie osiągnie już ma 2% PKB i będzie więcej. To pokazuje, że nasza strategia run the jewels x nike sb dunk low jest skuteczna i ona jest wspólnotowa. (…) Polska ma swój sposób finansowania i budżetowy i z funduszu wsparcia. Dla naszych wydatków będą środki europejskie, które podczas polskiej prezydencji wywalczyliśmy. 150 miliardów na program uzbrojenia Europy. Pierwszy raz w historii. To jest największe osiągnięcie prezydencji – zaznaczył wicepremier.
Podczas dwudniowego szczytu NATO wicepremier rozmawiał także o współpracy bilateralnej i tej w ramach NATO z ministrami obrony Kanady, Norwegii, Finlandii, Litwy, Estonii, Australii, a także szefami obrony narodowej Grupy E5 – Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch – do której należy także nasz kraj. Polska podpisała również list intencyjny w sprawie zwiększenia zdolności do zabezpieczenia zapasów surowców krytycznych dla produkcji zbrojeniowej.
Patrioty zostają w Jasionce
– Na koniec szczytu NATO w Hadze bardzo dobre i ważne decyzje dla Polski: jest wspólna zgoda na 5% PKB każdego kraju na obronność, niemieckie Patrioty zostają na lotnisku w Jasionce do końca tego roku, Norwegowie przyślą już kolejny raz w tym roku samoloty F-35 do patrolowania polskiego nieba, australijski samolot wczesnego rozpoznania będzie operował nad Polską strzegąc wschodnią flankę sojuszu – przekazał na platormie X Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON.
Premier Donald Tusk jeszcze w maju br. zwrócił się z prośbą do kanclerza Niemiec, Friedrichem Merzem o przedłużenie obecności niemieckich Patriotów w Jasionce.
– Obecność żołnierzy i infrastruktury, nie tylko polskiej i niemieckiej, ale także innych państw, leży w interesie Ukrainy i całej Europy. Dlatego zwróciłem się z propozycją do pana kanclerza aby strona niemiecka przemyślała przedłużenie obecności Patriotów niemieckich w Rzeszowie do końca roku – mówił wówczas Tusk.
Jak się okazuje, władze Niemiec pozytywnie rozpatrzyły prośbę szefa polskiego rządu. Wprawdzie lotnisku w Jasionce, ze względu na prowadzone tam inwestycje (remont drogi startowej), obecnie straciło status hubu logistycznego dla Ukrainy (rolę tę tymczasowo przejęło lotnisko Lublin-Świdnik), ale wszystko wskazuje na to, że loty z pomocą wojskową wrócą do Jasionki już jesienią tego roku.
Nieba nad Jasionką zatem nadal będą strzec dwie baterie niemieckich systemów Patriot wraz z norweskimi systemami obrony powietrznej NASAMS.
