W całym kraju, także na Podkarpaciu, rozlegną się dziś (5 grudnia), sygnały alarmowe z policyjnych radiowozów. Policjanci pożegnają w ten sposób swoich kolegów z Wrocławia, którzy zginęli na służbie od strzału w głowę.
W wyniku obrażeń odniesionych zmarli funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna – asp. szt. Daniel Łuczyński, asp. szt. Ireneusz Michalak. Mężczyźni zginęli, przez obrażenia, jakich doznali podczas przewożenia nieoznakowanym radiowozem przestępcy do aresztu. Wrocławianin był poszukiwany listem gończym do odbycia kary sześciu miesięcy pozbawiania wolności. Miał trafić do celi dla osób zatrzymanych. Podczas transportu Maksymilian F. wyciągnął broń i strzelił do policjantów.
Asp. szt. Daniel Łuczyński i asp. szt. Ireneusz Michalak w szeregi policji wstąpili 19 i 26 lat temu. Zawsze byli otwarci na potrzeby innych. Dzielili się swoim doświadczeniem oraz wiedzą z młodszymi kolegami. Dali się poznać jako ciepli, uśmiechnięci, życzliwi i uczynni koledzy.
Maksymiliana F. doprowadzono do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów. To ma zostać zmienione na zarzut podwójnego zabójstwa.
Syreny alarmowe upamiętniające policjantów z Wrocławia rozlegną się o godz. 17.