REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

śr. 31 grudnia 2025

„Ognista Lutnia” rozgrzała poligon

Fot. arch. 3PBOT

Od ognia granatników po transmisję z drona – tak wyglądał finał „Ognistej Lutni-25”, największego tegorocznego ćwiczenia 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Przez sześć dni blisko 400 żołnierzy z 32 batalionu lekkiej piechoty i pododdziałów brygady realizowało 32 epizody taktyczne, od działań nieregularnych i zwalczania grup dywersyjnych po ochronę infrastruktury krytycznej. Kulminacją było dynamiczne strzelanie sytuacyjne w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych – Dęba.

Wśród obserwatorów znaleźli się generał brygady Krzysztof Stańczyk, dowódcy innych brygad WOT oraz licznie zaproszeni goście.

Wiodącym pododdziałem ćwiczenia był niżański

był niżański batalion, wspierany przez żołnierzy z pozostałych batalionów i kompanii 3 Podkarpackiej Brygady OT. Podkarpacka Trójka po raz kolejny potwierdziła swoje zdolności do planowania i prowadzenia złożonych działań taktycznych w warunkach możliwie najbardziej zbliżonych do realnych.

– Ćwiczenie taktyczne z wojskami zakończyliśmy kierowaniem ogniem. To przedsięwzięcie sprawdzające nie tylko indywidualne umiejętności strzeleckie, ale przede wszystkim zdolność do szybkiego reagowania i skutecznego współdziałania całych pododdziałów w warunkach maksymalnego obciążenia -podkreśla płk Michał Małyska, dowódca 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Działania na pasie taktycznym wspierała Grupa Rozpoznania Obrazowego, prowadząc transmisję na żywo z użyciem bezzałogowego statku powietrznego (BSP) FlyEye.

To był sprawdzian

– Kierowanie ogniem ma na celu weryfikację zdolności dowódców na każdym szczeblu do skutecznej koordynacji działań. Kluczowe jest właściwe skupienie siły rażenia na celach o dużym znaczeniu taktycznym. Choć każdy specjalista w sekcji odpowiada za konkretny cel to realizuje swoje zadanie z myślą o efekcie dla całego pododdziału – wyjaśnia mjr Sławomir Woch, zastępca dowódcy-szef sztabu 31 batalionu lekkiej piechoty z Rzeszowa.

„Ognista Lutnia-25” stanowiła nie tylko podsumowanie intensywnego cyklu szkoleniowego, lecz także demonstrację wysokiego morale i gotowości podkarpackich terytorialsów.

– Ćwiczenia takie jak „Ognista Lutnia” mają na celu przetestowanie naszych umiejętności w warunkach zbliżonych do realnych działań. W sytuacjach dynamicznych, pełnych wyzwań i niepewności. Terytorialsi z Niska pokazali, że potrafią działać skutecznie i zespołowo. To dowód, że intensywne szkolenia przekładają się na realną gotowość – podsumowuje mjr Oskar, 3 PBOT.

Udostępnij

FacebookTwitter