REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

czw. 21 listopada 2024

Ostatnia szansa Resovii. Może jej pomóc… Stal Rzeszów

Mecz Resovii z Wisłą Płock to bez wątpienia najważniejsze spotkanie sezonu dla piłkarzy Rafała Ulatowskiego. (Fot. Paweł Golonka/CWKS Resovia S.A.)

W niedzielę zostanie rozegrana ostatnia kolejka Fortuna 1. Ligi. Wszystkie zespoły staną do walki o godzinie 15. Szansę na utrzymanie wciąż ma Resovia, która potrzebuje zwycięstwa w Płocku oraz porażki lub remisu Polonii Warszawa ze swoim lokalnym przeciwnikiem, Stalą Rzeszów. Czy zespół z Hetmańskiej pomoże rywalom zza miedzy? Na ten temat nikt nie chce rozmawiać, bo przede wszystkim „Pasiaki” muszą pokonać walczącą o baraże Wisłę Płock, co wydaje się piekielnie trudnym zadaniem.

PIŁKA NOŻNA. FORTUNA I LIGA

Na kolejkę przed końcem rozgrywek los Resovii zależy od dwóch czynników. Najpierw biało-czerwoni muszą wygrać w delegacji z Wisłą Płock, a kolejno liczyć, że Polonia Warszawa nie wywiezie ze Stadionu Miejskiego w Rzeszowie pełnej puli. Ograć popularnych „Nafciarzy” będzie nader ciężko, bo ci, choć piastują 6. lokatę, nadal nie są pewni gry w barażach, więc zrobią wszystko, by utrzymać swoją pozycję, a nawet ją poprawić. Płocczanie mają szansę zakończyć zmagania na 4. miejscu, co pozwoliłoby im zagrać przynajmniej pierwszy mecz barażowy przed własną publicznością.

Drugim wiążącym aspektem dla biało-czerwonych jest remis lub porażka ekipy ze stolicy przy Hetmańskiej. W przypadku zwycięstwa resoviaków w Płocku jakikolwiek wynik w Rzeszowie poza triumfem „Czarnych Koszul” da piłkarzom Rafała Ulatowskiego utrzymanie. W kręgach kibicowskich już od dawana mówi się jednak, że Polonia w starciu ze Stalą nie powinna mieć problemów, by zaksięgować komplet punktów, dlatego wielu fanów „Pasiaków” zdążyło już pogodzić się ze spadkiem własnych ulubieńców. Zawodnicy z Wyspiańskiego nie chcą jednak poruszać tej kwestii.

– Pomijając docierające do nas wszystkie sprawy pozaboiskowe odnośnie do spotkania Stal – Polonia, to i tak nasza uwaga, aby myśleć o pozytywnym rozstrzygnięciu w tabeli, musi być skierowana na własny mecz, który musimy bezwzględnie wygrać – powiedział dla mediów Resovii jej napastnik, Maciej Górski.

O tym, że rzeszowski team przyjedzie do Płocka jak na finał, przekonany jest trener gospodarzy, Dariusz Żuraw, który z mocnych stron resoviaków, wskazuje zwłaszcza na stałe fragmenty gry, a także na indywidualności.

– Na pewno musimy zwrócić uwagę na bramkostrzelnego napastnika Macieja Górskiego i skrzydłowego Kelechukwu Ibe-Torti, który gra dobrze jeden na jeden. Resovia, jak każdy zespół, ma też słabsze strony, np. traci bardzo dużo bramek. W tym też upatrujemy swoją szansę, bo wiemy, w jaki sposób rzeszowianie tracą gole i wiemy, co zrobić, żeby je zdobywać – powiedział trener Wisły dla PAP, podkreślając, że jego zespół trenuje przed tym meczem maksymalnie skoncentrowany na własnym celu.

– Przygotowujemy się do tego spotkania bardzo intensywnie. To nasz aktualnie najważniejszy mecz sezonu. Musimy zrobić wszystko, żeby pokonać rywala. Musimy być optymalnie przygotowani na to spotkanie, bo nie mamy marginesu błędu – zdradza opiekun płocczan.

Rafał Ulatowski: Utrzymamy się w ostatniej kolejce

Jak wspomnieliśmy, rzeszowian w Płocku uratować może jedynie ich triumf. Remis nic nie da graczom Ulatowskiego, więc na terenie pragnącej powrotu do Ekstraklasy drużyny jego podopieczni muszą zagrać va banque.

– Wisła Płock to dobry zespół, regularnie punktujący, z zadyszką na finiszu sezonu, w czym upatrujemy szansy dla nas. Mam nadzieję, że wszystko, odnośnie do naszego być albo nie być w 1. lidze zostanie rozstrzygnięte na boisku, w sportowy sposób – analizuje Górski, najlepszy strzelec ekipy z Wyspiańskiego 22, który dobrze wie, że jego drużyna sama nawarzyła sobie przysłowiowego piwa. – Sami wpędziliśmy się w ekstremalnie trudną sytuację, ale wszystko jest możliwe i z takim nastawieniem udajemy się na niedzielne spotkanie – podsumował snajper Resovii.

Warto w tym miejscu również przypomnieć, co już dawno mówił i nieraz powtarzał trener resoviaków, przeczuwając niejako, że jego team zrealizuje cel na samym finiszu rozgrywek.

– Cały czas powtarzam, że Resovia utrzyma się w ostatniej kolejce – powiedział m.in. po kwietniowej porażce z Polonią Warszawa, Rafał Ulatowski.

Stal celuje wyłącznie w zwycięstwo

Stal Rzeszów, która już dawno zapewniła sobie ligowy byt, a ostatnio punktuje jak na zawołanie, ani myśli ułatwiać zadania bezpośredniemu rywalowi Resovii w walce o utrzymanie. Jak przekonują przy Hetmańskiej, biało-niebiescy nie zamierzają podkładać się Polonii, wręcz przeciwnie, chcą pożegnać się z własnymi kibicami zwycięstwem, a przy tym ładną dla oka grą.

– Chcę zobaczyć drużynę, z której wszyscy będziemy zadowoleni, począwszy od sztabu do zawodników po kibiców i dziennikarzy – życzy sobie opiekun „Żurawi”, którego pytamy, czy nie żałuje, że jego gracze tak solidnie zaczęli prezentować się dopiero pod koniec sezonu. Stal w ostatnich 10 meczach wygrała 8 spotkań, raz zremisowała i przegrała.

– Żalu nie może być, ważniejsze jest to, żeby odpowiedzieć sobie konkretnie na pytanie, czego nam zabrakło i sprowadzić to do jak najprostszej definicji, która powinna dotyczyć kwestii piłkarskich czy szkoleniowych, a nie wiekowych czy innych. Patrzę tylko w tym kontekście na nasz rezultat – odpowiada 59-letni szkoleniowiec.

Stal chce godnie zakończyć sezon, ciesząc się po końcowym gwizdku ze swoimi kibicami. (Fot. Robert Skalski/Stal Rzeszów)

Stal, mimo iż nie zrealizowała przedsezonowego celu, jakim było wejście do strefy barażowej, nie znaczy, że nie analizuje najbliższego rywala i nie wie, czego się po nim spodziewać. Polonia stawi się na Hetmańskiej mocno zdeterminowana, bo tylko wygrana zapewni jej utrzymanie bez oglądania się na Resovię. Nastawienie warszawian to jedno, poloniści to także ekipa, która ma charakterystyczną organizację gry.

– Polonia cechuje się dużą stabilnością, przez wszystkie kolejko grała tą samą strukturą, jej trener jest wierny temu podejściu, więc nie spodziewamy się pod tym względem zaskoczeń. Ta struktura nam leży, patrząc przez pryzmat tego, jak w tej rundzie wyglądaliśmy przeciw zespołom grających trójką obrońców, więc szczególnych założeń na ten mecz nie będziemy szykować – mówi nam asystent Marka Zuba, Michał Kordas, typując, że w niedzielę może czekać kibiców bardzo interesujący mecz.

– Zakładamy, że Polonia nie będzie czekać na własnej połowie, my też nie zamierzamy oddać piłki, więc czeka nas ciekawe widowisko – dodaje pomocnik pierwszego szkoleniowca stalowców.

STAL Rzeszów – POLONIA Warszawa

WISŁA Płock – RESOVIA

Oba mecze niedziela – godz. 15

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin