Więcej przestrzeni handlowej, więcej zieleni, więcej stanowisk parkingowych, miejsc rekreacji. Władze Rzeszowa przedstawiły projekt rewitalizacji Hali Targowej i jej otoczenia. Stara – nowa ma być gotowa za 10 lat.
W towarzystwie przedstawicieli Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który przeznaczył 1 mln zł na rewitalizację tego kwartału miasta, przedstawicieli firmy Ernst & Young, która opracowała analizy społeczne, techniczne i kosztorysowe tej inwestycji, oraz architekt Aleksandry Wasilkowskiej, autorki projektu, prezydent Konrad Fijołek przedstawił projekt odnowionego kwartału przy ul. Targowej.
Dla biznesu, dla rodzin i… kobiet
Pomysł przebudowy 16 hektarów miejskich terenów handlowych przy ul. Targowej, 8 Marca i Sobieskiego zrodził się już w 2017 r. Obecny stan obiektów nie odpowiadał standardom cywilizowanego targowiska, w hali królowały raczej usługi i gastronomia, a przestrzeń nie była racjonalnie wykorzystana. Wszystko to ma zmienić „generalny remont”, który w ład architektoniczny tej części miasta wprowadzi zupełnie nowe elementy. Z zachowaniem charakteru samej hali targowej, która ma status zabytkowej.
– To chyba pierwszy raz w historii naszego miasta, kiedy tak kompleksowo podeszliśmy do tego przedsięwzięcia – podkreślał wagę inwestycji prezydent Rzeszowa.
Aleksandra Wasilkowska rozpoczęła prezentację swojego pomysłu od zaskakującego założenia: jej projekt, w przeciwieństwie do wielu koncepcji architektonicznych i urbanistycznych, ma mocno akcentować, że efekt finalny ma służyć także dzieciom, rodzicom i seniorom. Generalnie – ma być prorodzinny. A naprzeciwko pomnika Józefa Piłsudskiego ma stanąć pomnik poświęcony prawom kobiet. Bo nazwa ul. 8 Marca zobowiązuje, a w najbliższej okolicy nie ma pomnika poświęconego kobiecie.
Prawie wszystko od nowa
Wielopiętrowy budynek biurowy przy ul. Targowej 1 – do wyburzenia. W jego miejscu ma powstać również wielopiętrowy budynek mieszkalny. Najważniejszy w projekcie jest kompleks hali targowej, w którego otoczeniu mają powstać pełne zieleni place zabaw dla dzieci i tereny rekreacyjne. Naziemny parking w sąsiedztwie będzie zlikwidowany, powstanie podziemny pod „budynkiem „Jutrzenki”. Na łącznie 270 miejsc i ogólnie dostępny.
– Kluczowym elementem jest redukcja ruchu samochodowego, a priorytetem wprowadzenie ruchu pieszego – zdradziła pani architekt.
Zupełnie inne życie czeka plac„Jutrzenki”. Koniec „szczęk”, stanie owy budynek. W niższej części trzykondygnacyjnego obiektu ma tętnić życie kulturalne i społeczne.
– Naszą intencją jest przeniesienie tu wszystkiego, co łączy się z potrzebami rodziców i dzieci oraz seniorów – zastrzegała Aleksandra Wasilkowska. – Zaplanowaliśmy przeniesienie w to miejsce Muzeum Dobranocek, które łączyć się będzie przestrzennie z placem zabaw, ale też z BWA, by stworzyć nową przestrzeń do prezentacji sztuki współczesnej.
Na wyższych piętrach „Jutrzenki” mają powstać pomieszczenia biurowe i 110 mieszkań pod wynajem. Dachy budynku będą mini ogrodem.
Więcej handlu i zieleni
Królujące na miejscowym targowisku kwiaciarki dostaną dla siebie więcej miejsca. Wystarczyło tylko racjonalnie wykorzystać tę przestrzeń. W bezpośrednim sąsiedztwie targowiska powstanie kilkupiętrowy akademik z 60 pokojami, a samo otwarte targowisko zyska więcej miejsca oraz stanowisk handlowych, a te węzeł sanitarny i dostęp do bieżącej wody. A cały obiekt – kopułowe zadaszenie. Wnętrzom hali targowej ma zostać przywrócona funkcja pomieszczeń handlowych, ale i dla gastronomii też znajdzie się miejsce.
- POLECAMY: Światowa sztuka nowoczesna zawitała do Rzeszowa. Książę Lubomirski pokazuje swoją kolekcję w BWA
Zupełnie nowy charakter zyska przestrzeń między budynkami kompleksu. Z ul. Mickiewicza ma zniknąć ruch kołowy, odzyskane miejsce będzie deptakiem. Na ul. 8 Marca i Targowej poszerzone zostaną chodniki, przybędzie zieleni. A ta ma być zasilana wodami opadowymi.
– Radykalnym działaniem jest „odpięcie” całej deszczówki od miejskiej kanalizacji i retencjonowanie jej w przestrzeniach zielonych – tłumaczyła pani architekt. – Na placach zabaw, ogrodach zabaw, w przestrzeniach dla osób starszych, ogrodach zabaw dla zwierząt. Planujemy też „zazielenienie” pomników, poidełka, ławki przy placach zabaw.
Przedstawiciele władz miasta przyznawali, że realizacja całego projektu może kosztować setki milionów zł, potrwać nawet 10 lat, ale zamierzają rozpocząć już tego roku. Już w lutym o opinię na temat projektu poproszą kupców i handlowców.