Jeszcze nie opadły emocje po informacjach o problemach zdrowotnych księżnej Catherine (42 l.), a Pałac Buckingham ogłosił kolejne niepokojące wieści. U króla Karola III (75 l.) wykryto nowotwór.
Nie było tajemnicą, że syn królowej Elżbiety II nie jest w idealnej kondycji zdrowotnej – ostatnio monarcha przeszedł zabieg w szpitalu. Nikt jednak nie spodziewał się tak wstrząsającej diagnozy.
„Jego Królewska Mość był leczony z powodu łagodnego powiększenia prostaty. To właśnie podczas tej interwencji odnotowano osobną kwestię budzącą niepokój, a następnie zdiagnozowano ją jako formę raka” – przekazał Pałac Buckingham w specjalnym komunikacie. „Ten drugi stan zostanie teraz poddany odpowiedniemu leczeniu”.
Według podanych informacji, Karol III „pozostaje całkowicie pozytywnie nastawiony do swojego leczenia i ma nadzieję na jak najszybszy powrót do pełnienia obowiązków publicznych”.
Niepokojące wieści o brytyjskim władcy odbiły się szerokim echem na całym świecie. Zareagował m.in. Joe Biden (81 l.), przyznając, że martwi się o niego.