REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 22 listopada 2024

Pewne zwycięstwo nad Wybrzeżem Gdańsk. Texom Stal wróciła na zwycięską ścieżkę

Start do 15. biegu. Od lewej: Jacob Thorssell, Niels Kristian Iversen, Nicki Pedersen i Krzysztof Kasprzak (Fot. Jakub Malec/H69 Speedway SA)

Po trzech porażkach z rzędu, w sobotę żużlowcy Texom Stali Rzeszów po raz drugi w tym sezonie mogli cieszyć się ligowego zwycięstwa. Rzeszowianie przed własną publicznością pewnie pokonali Energę Wybrzeże Gdańsk 52-38.

ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA

Rzeszowianie do sobotniego starcia ostatecznie przystąpili w najmocniejszym składzie, co jeszcze w piątek nie było takie pewne. Pod znakiem zapytania stał bowiem start Krystiana Pieszczka, który w czwartek eliminacjach IMP w Gdańsku uczestniczył w koszmarnym karambolu z Adrianem Gałą. Wychowanek gdańskiego klubu cały dzień poprzedzający mecz przechodził intensywną rehabilitację, która postawiła go na nogi i mógł on pojechać w sobotę. Zaczął imponująco, bo od zwycięstwa w swoim pierwszym biegu z najlepszym – jak się później okazało – czasem dnia. Później było już zdecydowanie gorzej i nieco pechowo, co i tak w niczym nie zmienia faktu, że Pieszczkowi należą się duże słowa uznania, że w ogóle zdecydował się wystąpić w sobotnim meczu.

– Wielkie brawa dla Krystiana, który pojechał po tak potężnym upadku w czwartek. W I biegu Krystian zrobił to, co zawsze robi na tym torze, czyli wygrał. Im dalej, było coraz ciężej ze względu – i tu trzeba powiedzieć prawdę – coraz większego bólu i ciężko mu było rywalizować. Ale on jest takim wojownikiem, że jest częścią tej drużyny i pokazał, że za ten klub jest w stanie zrobić bardzo dużo. Oczywiście był zdolny do jazdy, żeby nie było jakiś niedomówień – wyjaśniał Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali Rzeszów.

Od początku po myśli gospodarzy

Spotkanie od początku przebiegało po myśli gospodarzy, którzy po pierwszej serii startów prowadzili już 15-9. W ich szeregach znakomite zawody pojechał tercet: Marcin Nowak, Jacob Thorssell i Nicki Pedersem, którzy łącznie zdobyli 38 punktów!

– Przede wszystkim jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa drużyny i faktu, że wracamy na zwycięską ścieżkę. Ważne, żeby jechała cała drużyna. Rozmawiamy ze sobą, dzielimy się spostrzeżeniami, ustawieniami i są tego efekty – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Nicki Pedersen, który w swoim pierwszym biegu dał się objechał Nielsowi Kristianowi Iversenowi, by w kolejnych czterech wyścigach być nie do ugryzienia dla rywali.

Pogawędka Nickiego Pedersena (z lewej) z Krzysztofem Kasprzakiem (z prawej) tuż przed konferencją prasową, podsumowującą sobotni mecz (Fot. Marcin Jeżowski)

Takich liderów zdecydowanie brakowało po stronie Wybrzeże, gdzie tylko Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen potrafili indywidualnie wygrywać biegi.

– Ciężko było się dopasować do tego toru, który jest długi i szybki i jeśli nie masz szybkiej fury pod sobą, to nie będziesz jeździł z przodu. Rzeszów w każdym biegu miał jednego lidera i ciężko było z nim wygrywać – ubolewał po meczu Krzysztof Kasprzak.

Fot. H69 Speedway SA

Gdańszczanom zdecydowanie brakowało wsparcia drugiej linii, stąd też goście drużyno nie byli w stanie wygrać w Rzeszowie ani jednego biegu. Jednak aż 9 z nich zakończyło się remisami, stąd też goście jeszcze w połowie meczu mogli mieć nadzieję na korzystny wynik (30-24). Te rozwiał 9. bieg, w którym para Jacob Thorssell – Jesper Knudsen wygrała dubletem. Młody Duńczyk, który przed sobotnim spotkaniem podpisał z rzeszowskim klubem 5-letni kontrakt, chwilę wcześniej zaliczył kolejny w tym sezonie defekt.

– Cieszy, że budujemy Jespera, bo myślę znaleźliśmy przyczyny jego wcześniejszy defektów. Dzisiejszy defekt był zupełnie inny. Nie był to łańcuszek, jak to miało miejsce w poprzednich przypadkach. Defekt był spowodowany tym, że było przebicie i silnik po prostu zgasł. Po równaniu, po szerokiej było bardzo dużo wody i motor zgasł. Natomiast chłopak pokazał dzisiaj, że warto na niego stawiać i mamy przed sobą 5 lat wspólnej współpracy, tak więc Rzeszów na pewno będzie z niego zadowolony – przekonywał Piskorz.

W 9. biegu młody Duńczyk pokazał się ze znakomitej strony, pokonując na dystansie Nicolaia Klindta. W tym momencie Texom Stal prowadziła już 35-25 i zwycięstwo miała na wyciągnięcie ręki. To ostatecznie stało się faktem jeszcze przed biegami nominowanymi (46-32).

Dwa ostatnie wyścigi zakończyły się remisami, a Texom Stal pokonała ostatecznie swoim rywali z Trójmiasta różnicą 14-punktów, znacznie przybliżając się do podstawowego celu na ten sezon, jakim jest utrzymanie się na zapleczu PGE Ekstraligi.

– Jestem bardzo zadowolony z całego zespołu. Wynik uważam bardzo dobry, jak na trzy porażki, które ostatnio ponieśliśmy. Wracamy – mam nadzieję – na zwycięską drogę – dodał Paweł Piskorz.

Kolejnym rywalem Polonia Bydgoszcz

Za dwa tygodnie (2 czerwca) Texom Stal Rzeszów czeka kolejny mecz na własnym torze. Tym razem zmierzy się ona z jednym z faworytów rozgrywek, Abramczyk Polonią Bydgoszcz, a mecz ten zaplanowano na nie za bardzo lubianą przez zawodników – a pewnie także i kibiców – godz. 14, co może się wiązać z problemami z przygotowaniem toru.

– Co do przygotowania toru, to wróciliśmy do systemu z poprzedniego roku. Dziś zawodnicy stwierdzili, że to jest właściwa droga i tor by taki, jaki oczekiwali. Mam więc nadzieję, że godzina 14 nie przeszkodzi nam już tak w przygotowaniu tej nawierzchni, żeby była ona taka, jak dzisiaj czyli do walki, równy dla wszystkich, a przede wszystkim bezpieczny – kończy Paweł Piskorz.

TEXOM STAL Rzeszów – ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk 52-38

TEXOM STAL: 9. Marcin Nowak 13+1 (1*,3,3,3,3), 10. Krystian Pieszczek 3 (3,0,t,0) 11. Jacob Thorssell 11 (2,3,3,3,0), 12. Jesper Knudsen 4+1 (1,d,2*,1,0), 13. Nicki Pedersen 14 (2,3,3,3,3), 14. Bartosz Curzytek 3+1 (2*,1,0), 15. Wiktor Rafalski 4 (3,0,0,1), 16. Jakub Poczta ns

ENERGA WYBRZEŻE: 1. Krzysztof Kasprzak 10+3 (3,1*,1*,2,2,1*), 2. Niels Kristian Iversen 13 (3,2,2,2,2,2), 3. Tom Brennan 5 (0,1,2,-,2), 4. Mateusz Tonder 2+2 (0,-,1*,-,1*), 5. Nicolai Klindt 4+1 (d,2,1,d,1*), 6. Miłosz Wysocki 4+1 (1,2,1*,w), 7. Bartosz Głogowski 0 (0,-,w), 8. Bartosz Tyburski ns

BIEG PO BIEGU

  • 1. (67,02) Kasprzak, Thorssell, Nowak, Brennan 3-3 (3-3)
  • 2. (67,25) Rafalski, Curzytek, Wysocki, Głogowski 5-1 (8-4)
  • 3. (66,12) Iversen, Pedersen, Knudsen, Klindt (d) 3-3 (11-7)
  • 4. (66,03) Pieszczek, Wysocki, Curzytek, Tonder 4-2 (15-9)
  • 5. (66,98) Thorssell, Iversen, Brennan, Knudsen (d) 3-3 (18-12)
  • 6. (66,47) Pedersen, Iversen, Kasprzak, Rafalski 3-3 (21-15)
  • 7. (66,43) Nowak, Klindt, Wysocki, Pieszczek 3-3 (24-18)
  • 8. (66,52) Pedersen, Brennan, Tonder, Curzytek 3-3 (27-21)
  • 9. (67,21) Nowak, Iversen, Kasprzak, Rafalski 3-3 (30-24)
  • 10. (67,06) Thorssell, Knudsen, Klindt, Wysocki (w) 5-1 (35-25)
  • 11. (66,28) Nowak, Kasprzak, Knudsen, Klindt (d) 4-2 (39-27)
  • 12. (66,37) Thorssell, Iversen, Rafalski, Głogowski (w) 4-2 (43-29)
  • 13. (66,47) Pedersen, Kasprzak, Klindt, Pieszczek 3-3 (46-32)
  • 14. (67,10) Nowak, Brennan, Tonder, Knudsen 3-3 (49-35)
  • 15. (66,37) Pedersen, Iversen, Kasprzak, Thorssell 3-3 (52-38)
  • NC: 66,03 s – Krystian Pieszczek (IV bieg). Sędziował Piotr Lis. Widzów 4,5 tys.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin