O zaginięciu 57-letniego mieszkańca gminy Mielec, powiadomiła policjantów jego rodzina. Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna wyszedł z domu w piątek rano i przestał obierać telefon komórkowy. Kryminalni ustalili, że jego życiu może zagrażać niebezpieczeństwo.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania 57-latka. Zapoznali się z jego rysopisem i niezwłocznie przystąpili do poszukiwań. Sprawdzali ulice miasta oraz miejsca gdzie mógł przebywać. Jeden z patroli prewencji postanowił sprawdzić teren pod estakadą mostową pomiędzy rzeką Wisłą a Wisłoką. Intuicja mundurowych nie zwiodła. Po trwającej kilkanaście godzin akcji poszukiwawczej funkcjonariusze odnaleźli wycieńczonego mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi zaginionego. Mężczyzna był wyziębiony w stanie zagrażającym jego życiu i zdrowiu.
Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratownictwa medycznego. Do przyjazdu pogotowia mundurowi udzielali mu pomocy przedmedycznej. 57-letni mężczyzna trafił do szpitala pod opiekę lekarzy.