Marcel Baran z Majdanu Sieniawskiego zachorował mając zaledwie roczek (w październiku 2023 r. ). Diagnozę – nowotwór złośliwy oka – postawiono w Instytucie „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie. Tam również chłopczyk był leczony chemioterapią dotętniczą podawaną do oka. Niestety nie przyniosła rezultatów, więc przeszedł operację usunięcia gałki ocznej.
Chłopczyk musi być pod stałą opieką okulistyczną i onkologiczną, co wiąże się częstymi podróżami do Warszawy. Co pięć miesięcy musi jechać do Berlina na wymianę epiprotezy oka. Najbliższy termin wypada nam teraz, w marcu – mówi Małgorzata Baran, mam chłopca.
Jak każde dziecko lubi się bawić
Marcel jest niezwykle ciekawskim, uśmiechniętym i żywiołowym dzieckiem. Uwielbia biegać z rówieśnikami. Lubi bawić się pociągami i traktorami oraz oglądać filmiki o maszynach rolniczych. Ma starszą siostrę.
Częste i dalekie i podróże do odległych placówek medycznych, są bardzo kosztowne. W sytuacji, w której tylko tata może pracować (prowadzi własną firmę), ponieważ mama opiekuje się dziećmi, w tym niepełnosprawnym Marcelem, czynią sytuację finansową rodziny bardzo trudną. Chłopiec jest pod opieka Fundacji Iskierka. To ona w imieniu swoim i rodziców, prosi o wpłacanie darowizn na indywidualne subkonto chłopca:
ING Bank Śląski nr konta: 39 1050 0099 6781 1000 1000 1341, wpłaty zagraniczne dla każdej waluty: PL39 1050 0099 6781 1000 1000 1341 BIC (SWIFT): INGBPLPW i przekazywanie mu 1,5 proc. podatku: KRS 0000248546 – cel szczegółowy: „Marcel Baran“