REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 23 listopada 2024

Skazani za zabójstwo Maksia i znęcanie się nad Lenką odwołują się od wyroku

Wnioski obrońców Grzegorza B. i Kariny B. wpłynęły już do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Swoje wnioski złożyła również prokuratura (Fot. Archiwum)

Obrońca Grzegorza B., skazanego na dożywocie za zabójstwo półrocznego wtedy Maksymiliana i znęcania się nad jego 2-letnią siostrą Lenką chce uniewinnienia swojego klienta lub złagodzenia wyroku. O uniewinnienie wniósł też obrońca skazanej na 10 lat matki dzieci. Ich wnioski wpłynęły już do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. W tym samym czasie do SA, wpłynęły także wnioski prokuratury. Terminu rozprawy apelacyjnej jeszcze nie wyznaczono.

Nieprawomocny wyrok 4 października 2023 r. wydał Sąd Okręgowy w Rzeszowie. Grzegorza B., 46-letniego znajomego rodziców dzieci, skazał na dożywocie za zabójstwo sześciomiesięcznego Maksymiliana i znęcania się nad nim i nad jego, wówczas dwuletnią siostrą Leną (dziewczynka przebywa obecnie w rodzinie zastępczej).

Matka dzieci, 30-letnia Karina B., usłyszała wyrok 10 lat więzienia za pomocnictwo w popełnianiu tych przestępstw i znęcanie się nad córką. Ponadto Grzegorz B. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz.

Niemowlę miało pękniętą czaszkę

Wszystko zaczęło się w lipcu 2017 r. kiedy to Karina B., mieszkająca wówczas z dziećmi na os. Projektant w Rzeszowie wezwała do Maksia karetkę. Dziecko nie dawało oznak życia. Jak się okazało chłopczyk miał czaszkę pękniętą w dwóch miejscach i krwiaka mózgu oraz złamane żebra. Na jego ciele widniały również zabliźnione ślady po wcześniej doznanych obrażeniach. Dziecko zmarło następnego dnia. Początkowo główną podejrzaną o zamordowanie dziecka była Karina B., jednak nastąpił nieoczekiwany zwrot w sprawie. Zarzut zabójstwa niemowlęcia usłyszał przyjaciel rodziny – 40-letni Grzegorz B., były pracodawca ojca Maksia. Mężczyzna wyjawił śledczym, że od około 1,5 roku znęcał się nad Lenką. Jak tłumaczył, to, że dziecko się go bało dawało mu satysfakcję i sprawiało przyjemność.

Następnie wszystkiego się wyparł

Z relacji Grzegorza B. wynikało, że śmierć dziecka była nieszczęśliwym przypadkiem. Obierając telefon miał upuścić chłopca, który rzekomo spadł na podłogę na głowę.

Wyniki sekcji zwłok dziecka potwierdziły jednak, że doszło do jego zabójstwa. Po kilku miesiącach zarzuty usłyszała też Karina B., która jak ustalili śledczy wiedziała w jaki sposób mężczyzna zachowuje się względem jej dzieci, a pomimo tego pozwalała by zostawał z nimi sam na sam. Grzegorz B. został oskarżony o zabójstwo 6 miesięcznego Maksymiliana – ustalono, że zadał mu dwa ciosy twardym i tępym narzędziem w okolice głowy oraz o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad Leną. Miał bić dziewczynkę po całym ciele powodując stłuczenia głowy i klatki piersiowej, szarpać ją, popychać, ciągnąć za włosy, naderwać lewe ucho, przypalać jej ciało i rzęsy papierosami, dusić ją aż się posikała. To wszystko – jak zeznał śledczym miało… sprawiać mu satysfakcję. Mężczyzna miał również pastwić się nad chłopcem.

Karina B. została oskarżona o pomocnictwo Grzegorzowi B. do pozbawienia życia swojego syna Maksymiliana, pomocnictwo do drastycznego znęcania się nad chłopcem, pomocnictwa w zamiarze ewentualnym w fizycznym znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem nad córką Leną i znęcania się fizycznego oraz moralnego nad swoją córką. Polegało to m. in. na wyzywaniu jej wulgarnymi słowami, szarpaniu, zaniedbywaniu higieny osobistej.

Śledztwo prowadziła prokuratura w Lublinie.

Można było bestialstwu zapobiec

W związku z tą sprawą na polecenie prokuratora generalnego wszczęte zostały postępowania dyscyplinarne wobec dwóch prokuratorek z Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, które wcześniej – w 2016 i 2017 r. – prowadziły dochodzenia w sprawie znęcania się nad Leną i Maksymilianem i je umorzyły. Postępowanie wobec jednej z prokuratorek przekazano zastępcy rzecznika dyscyplinarnego prokuratora generalnego w Lublinie, a wobec drugiej – zastępcy rzecznika dyscyplinarnego prokuratora generalnego w Katowicach.

Teraz chcą uniewinnienia

Obrońca Grzegorza B. w apelacji domaga się uniewinnienia swojego klienta od popełnienia zarzucanych mu czynów lub też ewentualnie złagodzenia orzeczonych kar i wymierzenie ich w dolnych granicach ustawowego zagrożenia albo uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Uniewinnienia swojej klientki lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania domaga się także adwokat Kariny B.

Z kolei prokurator w apelacji dotyczącej Kariny B. wniósł o wymierzenie jej surowszej kary 15 lat pozbawienia wolności. W przypadku Grzegorza B. prokurator wnosi o uzupełnienie kwalifikacji prawnej o art. 4. par. 1 kk, który mówi: „Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy”.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin