REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

wt. 30 grudnia 2025

Skradzione auta kończą podróż na granicy polsko-ukraińskiej. W tym roku już ponad 160 takich przypadków

9 listopada do kontroli na przejściu granicznym w Budomierzu zgłosił się z kolei 49-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna na lawecie wywoził z Polski Hyundaia IONIQ 6 (rok prod. 2024). (Fot. BiOSG)

Od początku 2025 roku dzięki działaniom funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału SG realizowanym samodzielnie oraz przy współpracy z innymi służbami zatrzymano w kraju i poza granicami RP ponad 160 pojazdów pochodzących z przestępstw. Ich szacunkowa wartość wynosi przeszło 18,8 mln zł.

Kolejne auto odzyskali 3 listopada funkcjonariusze z przejścia granicznego w Budomierzu. Tutaj do kontroli na kierunku wyjazdowym z Polski zgłosił się 32-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna przewoził na lawecie forda o szacunkowej wartości 30 tys. zł. Strażnicy graniczni w oparciu o międzynarodowe bazy poszukiwawcze ustalili, że samochód został utracony na terenie Niemiec. Pojazd został zatrzymany i zgodnie z właściwością przekazany policjantom.

Kilka dni później, a konkretnie 9 listopada do kontroli na przejściu granicznym w Budomierzu zgłosił się z kolei 49-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna na lawecie wywoził z Polski Hyundaia IONIQ 6 (rok prod. 2024). W ustalenie legalności pochodzenia pojazdu zaangażowani byli strażnicy graniczni oraz funkcjonariusz oddelegowany na podkarpacką granicę w ramach misji Frontex.

Mundurowi wykryli ingerencję w oznaczenia pojazdu w tym pole numerowe VIN, a także trefne dokumenty. Po ustaleniu rzeczywistych danych elektryka okazało się, że w maju br. został skradziony w Niemczech. Dodatkowo ustalono, że oryginalny dowód rejestracyjny i kartę pojazdu skradziono in blanco i nielegalnie naniesiono na nie fałszywe dane. 

Auto o wartości ponad 140 tys. zł zostało zatrzymane. Kierowcę przesłuchano w charakterze świadka, a w sprawie prowadzone są dalsze czynności.

Udostępnij

FacebookTwitter