Po zakończonej misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej kapsuła Dragon Grace ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim wróciła na Ziemię. Polski astronauta może teraz liczyć na awans w strukturach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) z poziomu A3 na A4 i otrzyma podwyżkę.
Wynagrodzenie astronautów ESA zależy od ich doświadczenia i poziomu wykształcenia. Nowo zatrudnieni rekruci zaczynają swoją karierę na poziomie A2, co przekłada się na pensję w wysokości około 6 tys. euro miesięcznie (ok. 25,5 tys. zł). Jednak Sławosz Uznański-Wiśniewski, dzięki ukończeniu szkolenia podstawowego, już wcześniej miał zarobki na poziomie A3, czyli 7,8 tys. euro miesięcznie (ok. 33 tys. zł).
Teraz, po swojej udanej misji w kosmosie, Polak awansuje na poziom A4. To oznacza wzrost wynagrodzenia do 9 tys. euro miesięcznie (ok. 38 tys. zł). Dodatkowo astronauci ESA mogą liczyć na szereg benefitów, takich jak pokrycie kosztów relokacji, misji zagranicznych czy wsparcie finansowe na wychowanie dzieci.
Polska inwestycja w kosmos: 65 mln euro na misję i badania
Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego to nie tylko prestiż dla Polski, ale również znacząca inwestycja w naukę i edukację. Koszt przedsięwzięcia wyniósł około 65 mln euro. Środki te umożliwiły nie tylko udział Polaka w locie kosmicznym, ale także realizację 13 eksperymentów naukowych przygotowanych przez polskich badaczy. Co więcej, w ramach projektu przeprowadzono 30 pokazów edukacyjnych i popularnonaukowych, które mają inspirować młode pokolenia do zgłębiania tajemnic wszechświata. To kolejny krok w rozwoju polskiego sektora kosmicznego i budowania jego pozycji na arenie międzynarodowej.
Więcej przeczytasz w Onecie: https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/slawosz-uznanski-wisniewski-wraca-na-ziemie-z-awansem-i-wyzsza-pensja/grj63pf,2b83378a
