12 listopada około godziny 23 słychać było strzały w okolicach ulicy Przy Torze na osiedlu Baranówka w Rzeszowie. Mieszkańcy wystraszyli się, a świadkowie widzieli, jak policjanci kogoś skuwali na ziemi kajdankami. Zablokowano al. Wyzwolenia i ul. Miłocińską. Nie wiadomo było, co tak naprawdę się tam dzieje. Niektórzy twierdzili nawet, że ktoś został zabity…
Zaprzecza temu jednak policja i to nie rzeszowska, a krakowska, bo to funkcjonariusze z tego miasta przeprowadzili akcję. A strzały były ostrzegawcze, w powietrze.
Policja z Krakowa zapewnia, że nikt nie został ranny i nikt nie zginął. O wyjaśnienie, co na osiedlu tak naprawdę się wydarzyło, zapytaliśmy przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
– 12 listopada br. policjanci Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Życiu i Zdrowiu prowadzili czynności zmierzające do zatrzymania niebezpiecznych przestępców mogących posiadać broń palną i duże ilości narkotyków – poinformowała nas Anna Wolak-Gromala z zespołu prasowo-informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. – W toku prowadzonych czynności uzyskano informację, że osoby te udają się w kierunku Rzeszowa. Mając na uwadze, że posiadają broń palną i mogą stwarzać zagrożenie podjęto czynności w celu ich zatrzymania. Zorganizowano miedzy innymi kontrole pojazdów jadących autostradą A4 w kierunku Rzeszowa.
Przestępca staranował radiowóz, a policjanci oddali strzały ostrzegawcze.
Przedstawicielka krakowskiej policji relacjonowała to zdarzenie i wyjaśniła nam, że samochód sprawców namierzono na terenie Rzeszowa. Krakowscy funkcjonariusze wspierani przez rzeszowskich policjantów przystąpili do kontroli samochodu. W tym momencie kierujący ruszył taranując radiowóz, a następnie próbował potrącić policjanta, który odskoczył unikając uderzenia. Policjanci wykorzystali broń oddając strzały ostrzegawcze w powietrze, w celu zatrzymania pojazdu. Wówczas trzech mężczyzn rozpoczęło pieszą ucieczkę. Jeden z nich w trakcie ucieczki odrzucił broń palną wraz z amunicją.
W wyniku działań pościgowych wszyscy trzej przestępcy zostali zatrzymani. W trakcie działań nikt nie odniósł obrażeń.
W samochodzie ujawniono amunicję oraz znaczne ilości narkotyków, kolejne narkotyki policjanci ujawnili w czasie przeszukania jednego z mieszkań. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Nowa Huta. Na dzisiaj zaplanowane są dalsze czynności z zatrzymanymi.