W zaległym meczu 2. kolejki żużlowcy Texom Stali Rzeszów przegrali w Rybniku z tamtejszym Innpro ROW-em 40-49.
ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA
Porażka różnicą 9 punktów nie jest wcale takim złym wynikiem, bowiem goście przegrywali już po 1. biegu, a jeszcze przed wyścigami nominowanymi tracili do rybniczan 13 „oczek” (45-32). Rzeszowianie mecz w Rybniku zaczęli fatalnie, bo od porażki 1-5. Wiele niedobrego wydarzyło się z kolei w biegu juniorów. W nim Bartosz Curzytek atakując po wewnętrznej nie do końca kontrolował swoją maszynę, a że równocześnie jadący przed nim Kacper Tkocz wykonał ruch w lewą stronę, obaj zawodnicy nie uniknęli kontaktu i groźnego karambolu. W jego efekcie maszyna rybniczanina wyleciała za bandę, a obaj zawodnicy z impetem uderzyli o tor. Curzytek wstał z niego o własnym siła, z kolei Tkocz opuścił tor w karetce. Pierwsze doniesienia mówiły o stłuczeniu kości ogonowej, ale ostatecznie junior ROW-u udał się do szpitala na badania. W powtórce osamotniony Paweł Trześniewski ograł Jakuba Pocztę i tym samym miejscowi wygrali 3-2.
Emocji nie brakowało również w kolejnej gonitwie, tym razem z udziałem weteranów żużlowych torów: Grzegorza Walaska i Nickiego Pedersena. Ten pierwszy ostro zaatakował Duńczyka (między zawodnikami doszło do kontaktu), który chwilę później upadł. Było to jednak przynajmniej o 2-3 sekundy za późno i sędzia słusznie wykluczył z powtórki „Powera”.
Goście tak na dobrą sprawę przebudzili się dopiero w 8. wyścigu, w którym Jacob Thorssell do spółki z Marcinem Nowakiem przywieźli do mety 5 punktów (26-21). Odpowiedź miejscowych była jednak natychmiastowa. Dzięki dubletowi w 9. biegu znowu prowadzili oni różnicą 9 „oczek” (31-22). Przyjezdni próbowali ratować wynik zmianami taktycznymi ale przed biegami nominowanymi wciąż przegrywali i to już 32-45.
W dwóch ostatnich wyścigach klasą błysnął najwyraźniej podrażniony wcześniejszymi niepowodzeniami Nicki Pedersen. W 14. biegu jadąc z rezerwy taktycznej razem z Marcinem Nowakiem przywiózł do mety dublet (46-37). W ostatniej gonitwie dnia jako jedyny w całym meczu utarł nosa rewelacyjnie spisującemu się dotąd Brady Kurtzowi. Dzięki temu Texom Stal zremisowała ten bieg 3-3, a całe spotkanie przegrała różnicą tylko 9 punktów, co stawia ją w niezłej sytuacji przed rewanżem w Rzeszowie.
INNPRO ROW Rybnik – TEXOM STAL Rzeszów 49-40
INNPRO ROW: 9. Rohan Tungate 7+1 (3,1,2*,1,0), 10. Brady Kurtz 14 (3,3,3,3,2), 11. Jakub Jamróg 9+3 (2*,1*,2,3,1*), 12. Norick Bloedorn 8+1 (1,2,1*,3,1), 13. Grzegorz Walasek 6 (2,3,1,0), 14. Maksym Borowiak 1 (-,1,0,0), 15. Kacper Tkocz – 0 (u/ns,-,-), 16. Paweł Trześniewski 4 (3,1)
TEXOM STAL: 1. Marcin Nowak 10+1 (1,2,2*,d,2,3), 2. Krystian Pieszczek 7+1 (3,1*,1,2,0), 3. Jacob Thorssell 7+1 (0,3,3,0,1*), 4. Jesper Knudsen 2 (2,0,-,-,-), 5. Nicki Pedersen 12+1 (w,2,3,2,2*,3), 6. Bartosz Curzytek 0 (w,0,-), 7. Jakub Poczta 2 (2,0,0) 8. Wiktor Rafalski 0 (0)
BIEG PO BIEGU
- 1. (67,58) Tungate, Jamróg, Nowak, Thorssell 5-1 (5-1)
- 2. (69,87) Trześniewski, Poczta, Tkocz (u/ns) Curzytek (w) 3-2 (8-3)
- 3. (67,69) Pieszczek, Walasek, Bloedorn, Pedersen (u/w) 3-3 (11-6)
- 4. (67,50) Kurtz, Knudsen, Borowiak, Curzytek 4-2 (15-8)
- 5. (67,67) Thorssell, Bloedorn, Jamróg, Knudsen 3-3 (18-11)
- 6. (67,69) Walasek, Nowak, Pieszczek, Borowiak 3-3 (21-14)
- 7. (67,61) Kurtz, Pedersen, Tungate, Poczta 4-2 (25-16)
- 8. (68,45) Thorssell, Nowak, Walasek, Borowiak 1-5 (26-21)
- 9. (67,55) Kurtz, Tungate, Pieszczek, Nowak (d) 5-1 (31-22)
- 10. (67,80) Pedersen, Jamróg, Bloedorn, Rafalski 3-3 (34-25)
- 11. (68,72) Bloedorn, Nowak, Tungate, Thorssell 4-2 (38-27)
- 12. (69,11) Jamróg, Pieszczek, Trześniewski, Poczta 4-2 (42-29)
- 13. (68,19) Kurtz, Pedersen, Thorssell, Walasek 3-3 (45-32)
- 14. (68,45) Nowak, Pedersen, Bloedorn, Tungate 1-5 (46-37)
- 15. (68,44) Pedersen, Kurtz, Jamróg, Pieszczek 3-3 (49-40)
- NC: 67,50 s – Brady Kurtz (4. bieg). Sędziował Piotr Lis. Widzów 7,5 tys.