REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Wielkie emocje i wielka sensacja w Rzeszowie! „Żurawie” minimalne lepsze od „Byków” z Leszna

Ależ to był mecz, bez wątpienia najlepszy w tym roku przy Hetmańskiej! Po heroicznym boju, Texom Stal Rzeszów pokonała jednym punktem najlepszą drużynę fazy zasadniczej, Fogo Unię Leszno (Fot. Jakub Malec/H69 Speedway Rzeszów SA)

Zwycięstwem Texom Stali Rzeszów nad Fogo Unią Leszno 44-43 zakończył się pierwszy półfinał play-off, który w niedzielę rozegrany został na torze przy ul. Hetmańskiej. Warto podkreślić, że była to dopiero druga w tym roku – a zarazem druga poniesiona na Podkarpaciu – porażka zespołu z Leszna. Rewanż za dwa tygodnie na „Smoczyku”.

ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA

Zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu byli goście. Ekipa GmarShops Marketplace , Air Jordan 1 Retro Low Og Neutral Grey , Jordan 12 Field Purple z Leszna jednak drugi raz w tym sezonie wraca z Podkarpacia na tarczy. W fazie zasadniczej „Byki” przegrały w Krośnie, tym razem musiały uznać wyższość Texom Stali Rzeszów.

Problemy z torem

Mecz „zaczął się” zdecydowanie wcześniej, niż wyznaczona pora startu do pierwszego wyścigu – godz. 15.15. Sporo zastrzeżeń było bowiem ze strony przyjezdny do stanu toru przy ul. Hetmańskiej, który miał być zbyt przyczepny.

– Tor nie został odebrany, a więc musieliśmy coś zmienić. Wcześniej staraliśmy się przygotować przyczepną nawierzchnię. Być może trzeba było zrobić odwrotnie, a więc przygotować „asfalt” – mówił w rozmowie z reporterką Canal+ Sport5 Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali Rzeszów.

– Na treningach też mamy przyczepny tor. Spodziewałem się, że Stal może tak zrobić. Jesteśmy na to przygotowani – zapewniał z kolei Rafał Okoniewski, trener Fogo Unii Leszno.

Na szczęście w porę udało się go doprowadzi ir jordan 4 military blue 202ć do stanu spełniającego regulaminowe wymogi i można było zacząć ściganie. I to jakie ściganie! Bez wątpienia był to najlepszy mecz w tym sezonie na torze przy ul. Hetmańskiej, gdzie tym razem zewnętrzna – zwłaszcza ta na II łuku – nosiła jak za starych dobrych lat.

– Tor może i jest naszym atutem, ale jest kompletnie inny niż we wcześniejszych meczach. Też szukamy ustawień – mówił podczas meczu na antenie Canal+ Sport5 lider Texom, Stali Paweł Przedpełski.

Nietypowy 7. bieg

Zaczęło się od porażki gospodarzy 2-4, ale już w biegu juniorów dość niespodziewanie Franciszek Majewski utarł nosa rewelacyjnie spisującym się w tym sezonie juniorom z Leszna. Z czasem emocje rosły, gorąco było zarówno w parku maszyn, jak i pod taśmą startową, gdzie raz za razem sypały się ostrzeżenia za utrudnianie procedury startowej.

Do niecodziennej sytuacji doszło w 7. biegu. Za pierwszym podejściem bieg został przerwany z powodu nierównego startu. Ostrzeżenie dostał Grzegorz Zengota, a że było to już drugie tego dnia, został wykluczony. Z powtórki wykluczeni z kolei zostali Keynan Rew i Kacper Mania, którzy mimo heroicznej walki z czasem (jazda po murawie) nie zmieścili się w limicie 1 minuty (taki bowiem wynosi w przypadku powtórki biegu). Tym sposobem pod taśmą został jedynie Jacob Thorssell. Texom Stali wygrała ten bieg 3-0 i po raz pierwszy tego popołudnia objęła prowadzenie (20-19). W trakcie trwania 7. gonitwy nerwów na wodzy nie utrzymali fani z Leszna, z sektora których w kierunku Szweda poleciała butelka. Na szczęście nie trafiła ona w rzeszowskiego zawodnika, a przytomna interwencja jednego z wirażowych (zabrał rzucony przedmiot z toru) sprawiła, że nie trzeba było przerywać biegu.

Cios za cios

W dalszej części meczu prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Po 8. biegu górą ponownie była Fogo Unia (21-24), by po wygranym 5-1 biegu nr 10. (w nim świetną robotę na pierwszym łuku wykonał Nicolai Klindt, który wywiózł rywali pod bandę), ponownie prowadziła Texom Stal (29-28). Chwilę później znowu prowadziły „Byki” (34-35), jednak przed biegami nominowanymi jednopunktową przewagę mieli rzeszowianie (38-37).

Losy mecz rozstrzygnęły się w pierwszym z biegów nominowanych. W nim znakomicie spod taśmy wyskoczył Keynan Rew, a chwilę później po śmiały ataku przy krawężniku, dołączył do niego Marcin Nowak. Duet rzeszowian pomknął do mety po podwójne zwycięstwo, które było równoznaczne z końcowym triumfem w cały meczu (43-38). Humorów w ekipie gospodarzy nie popsuła nawet podwójna porażka w 15. biegu, która sprawiła, że „Żurawie” pojadą na rewanż do Leszna (31 sierpnia – godz. 17.30) z zaledwie jednopunktową zaliczką (44-43).

To jest tylko sport.

– Zaliczka może niewielka, najmniejsza jaka może być, ale pojedziemy do Leszna z podniesioną głową, a może sprawimy tam sensację. To jest tylko sport. Nikt nie zakładał, że wygramy u siebie w Rzeszowie, a nam się udało. Unia przecież przegrała tylko jeden mecz na początku ligi – powiedział na antenie Canal+ Sport tuż po ostatnim biegu niedzielnego meczu, Michał Drymajło, prezes H69 Speedway Rzeszów SA.

TEXOM STAL Rzeszów – FOGO UNIA Leszno 44-43

TEXOM STAL: 9. Jacob Thorssell 6+1 (0,3,2,1*), 10. Keynan Rew 8+1 (3,w,1*,1,3), 11. Nicolai Klindt 8 (2,1,3,2,0), 12. Marcin Nowak 9+2 (0,3,2*,2,2*), 13. Paweł Przedpełski 9 (1,3,1,3,1), 14. Franciszek Majewski 4 (3,1,0), 15. Wiktor Rafalski 0 (0,0,0), 16. Adrian Przybyło ns

FOGO UNIA: 1. Nazar Parnicki 9+2 (3,1*,t,3,2*), 2. Janusz Kołodziej 14 (3,2,3,3,3), 3. Josh Pickering 3+1 (1,0,2*,0,-), 4. Ben Cook 4 (2,2,t,0), 5. Grzegorz Zengota 5+1 (2*,w,0,2,1), 6. Antoni Mencel 3 (2,0,0,1), 7. Kacper Mania 5+1 (1*,w,3,1,0), 8. Emil Konieczny ns

BIEG PO BIEGU

  • 1. (66,29) Parnicki, Klindt, Pickering, Thorssell 2:4 (2:4)
  • 2. (67,88) Majewski, Mencel, Mania, Rafalski 3:3 (5:7)
  • 3. (66,89) Kołodziej, Zengota, Przedpełski, Nowak 1:5 (6:12)
  • 4. (66,70) Rew, Cook, Majewski, Mencel 4:2 (10:14)
  • 5. (67,18) Nowak, Cook, Klindt, Pickering 4:2 (14:16)
  • 6. (66,23) Przedpełski, Kołodziej, Parnicki, Rafalski 3:3 (17:19)
  • 7. (67,28) Thorssell, Mania (w), Rew (w), Zengota (w) 3:0 (20:19)
  • 8. (67,34) Mania (Cook t), Pickering, Przedpełski, Majewski 1:5 (21:24)
  • 9. (66,36) Kołodziej, Thorssell, Rew, Mencel (Parnicki t) 3:3 (24:27)
  • 10. (68,04) Klindt, Nowak, Mencel, Zengota 5:1 (29:28)
  • 11. (67,40) Parnicki, Nowak, Thorssell, Cook 3:3 (32:31)
  • 12. (66,19) Kołodziej, Klindt, Mania, Rafalski 2:4 (34:35)
  • 13. (66,50) Przedpełski, Zengota, Rew, Pickering 4:2 (38:37)
  • 14. (66,33) Rew, Nowak, Zengota, Mania 5:1 (43:38)
  • 15. (66,43) Kołodziej, Parnicki, Przedpełski, Klindt 1:5 (44:43)
  • NC: 66,23 s – Janusz Kołodziej (12. bieg). Sędziował Rafał Kobak. Widzów 4500. Rewanż: 31 sierpnia (godz. 17.30) w Lesznie. Zwycięzca dwumeczu awansuje do finału Metalkas 2. Ekstralig, przegrany zakończy sezon.

Udostępnij

FacebookTwitter