To zdarza się niezwykle rzadko. Złapanie oszustów, wyłudzających na metody „na wnuczka” czy „na policjanta” jest praktycznie niemożliwe. Dlatego o sporym szczęściu może mówić mieszkanka Lubziny, która została w ten sposób oszukana na 170 tys. zł.
Zaczęło się klasycznie. Po godz. 14 w piątek, 21 lipca, seniorka otrzymała telefon. Rrozmówczyni podawała się za jej córkę. Twierdziła, że potrzebuje pilnej pomocy i pieniędzy. Mieszkanka Lubziny przekazała w ten sposób oszustowi prawie 200 tys. zł.
Od tego czasu policjanci ropczyckiej komendy pracowali nad ustaleniem sprawcy oszustwa metodą „na wnuczka”. Śledztwo zakończyło się sukcesem. W miniony czwartek rano w Krakowie zatrzymano 65-letniego mężczyznę. Okazało się, że nie było to jego pierwsze wyłudzenie.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Starsza pani z Rzeszowa odzyskała 80 tys. zł. Pomógł kurier, który zorientował się w oszustwie
– W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli dużą kwotę pieniędzy – przekazują funkcjonariusze.
Po zatrzymaniu podejrzany mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa w warunkach recydywy. 65-latek do niczego się nie przyznał. Sąd Rejonowy w Ropczycach przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Ropczycach i aresztował mężczyznę na najbliższe 3 miesiące. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
– Sprawa ma charakter rozwojowy – zapowiadają policjanci.