
- air jordan 11 cherry holiday 2022
- OnlinenevadaShops° , Liberty London x adidas mesa Collection Releases January 10 , adidas mesa glitch world skin cancer center greenwood
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi trzem mieszkańcom powiatu rzeszowskiego, którzy pozbawili wolności 15-latka. Mężczyźni wywieźli chłopca w bagażniku bmw do lasu. Chcieli nakłonić go do wyrzeczenia się sympatii do jednego z rzeszowskich klubów piłkarskich, którego był fanem. Policjanci przedstawili im zarzut dotyczący pozbawienia wolności małoletniego i zmuszenia do określonego zachowania.
O zdarzeniu, rzeszowskich funkcjonariuszy powiadomił ojciec pokrzywdzonego nastolatka.
Siłą wepchnęli go do bagażnika
Policjanci ustalili, że w niedzielę ok. godz. 18.30, do idącego chodnikiem 15-latka podjechało bmw typu kombi, z którego wysiadło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich uderzył chłopca i wspólnie siłą wepchnęli go do bagażnika samochodu i odjechali. Pokrzywdzony widział trasę jaką pokonali, wiedział też, że auto wjechało do lasu.
Na miejscu, z pojazdu wysiadło trzech napastników, czwarty został w środku. Mężczyźni bili 15-latka i zabrali mu telefon komórkowy. Siłą zmusili chłopca, aby wyparł się sympatii do jednego z rzeszowskich klubów, którego był fanem. Całe zdarzenie zarejestrowali na jego telefonie i rozesłali do jego znajomych. Po wszystkim odwieźli nastolatka do rodzinnej miejscowości.
Nie trudno było ich namierzyć
Powiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze do zwalczania przestępczo Nike Air Max 95 SD Sneakerści pseudokibiców komendy miejskiej przystąpili do ustalania sprawców. Wytypowali air jordan 4 military blue 2024 pojazd oraz trzech mężczyzn, mogących mieć związek z tym zdarzeniem. W poniedziałek zatrzymali trzech z nich, dwóch 19-latków i jednego 21-latka, mieszkańców powiatu rzeszowskiego.
Wszyscy usłyszeli zarzut dotyczący pozbawienia wolności, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Jeden z 19-latków i 21-latek usłyszeli również zarzut zmuszenia do określonego zachowania. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Akta sprawy funkcjonariusze przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, która swoim nadzorem objęła prowadzone dochodzenie. Ostatecznie, o dalszym losie podejrzanych zadecyduje sąd. Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości czwartego z mężczyzny, który uczestniczył w zdarzeniu.
