31-letnia Patrycja Patryn-Biedroń z Nielepkowic, w powiecie jarosławskim, wyszła z domu w piątek przed południem. Rodzina nie wie gdzie jest, a jej telefon jest nieaktywny.
Kobieta ma 168 cm wzrostu i szczupłą sylwetkę. Jej włosy mają barwę jasnego blondu. Są długie do ramion. Ostatni raz kiedy ją widziano, była ubrana w długie czarne getry, czarną kurtkę i granatowe materiałowe buty.
Również w piątek ruszyły poszukiwania kobiety. W akcję zaangażowani są funkcjonariusze z jarosławskiej komendy, posterunku w Wiązownicy, Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie. Kobiety szukają także strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu i Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiązownicy.
– Podczas weekendu działania prowadzono w rejonie rzeki San. Mundurowi sprawdzili teren przyległy do rzeki. Strażacy przy pomocy sonaru przeszukiwali wyznaczony odcinek Sanu. Do poszukiwań zaangażowano również operatora drona. W działania włączyli się także funkcjonariusze straży leśnej, grupa poszukiwawcza STORAT z trzema psami tropiącymi oraz mieszkańcy Nielepkowic – informuje jarosławska policja.
Funkcjonariusze sprawdzają każdy trop, który mógłby przyczynić się do odnalezienia mieszkanki Nielepkowic.