Policjanci ustalili tożsamość osoby, która w piątek po południu, na al. Piłsudskiego, w autobusie miejskim, nie chciała okazać ważnego biletu pracownikowi Zarządu Transportu Miejskiego. To 16-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy zostanie przesłany do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym losie nastolatka.
Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 14, na al. Piłsudskiego w Rzeszowie. Jak ustalili interweniujący na miejscu policjanci, kontrolująca bilety kobieta, została wypchnięta z autobusu przez młodego mężczyznę. W efekcie upadła na chodnik i poturbowała się. Podczas ucieczki, sprawca zgubił plecak wraz z dokumentami.
– We wtorek, w tej sprawie zostało przyjęte zawiadomienie. Policjanci przeanalizowali również nagrania z kamer autobusu oraz przystanku. Ustalili, że kobieta kontrolująca bilety, próbowała uniemożliwić ucieczkę pasażerowi, który nie miał ważnego biletu. Kiedy nastolatek wybiegł z autobusu, został złapany przez nią za odzież, jednak zdołał się wyrwać, na skutek czego kontrolerka przewróciła się i upadła na chodnik. Nastolatek także przewrócił się, jednak mimo tego, zdołał uciec z miejsca – informuje policja.
Funkcjonariusze ustalili jego tożsamość. To 16-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dotyczący jazdy komunikacją miejską bez ważnego biletu, trafi do sądu rodzinnego, który zdecyduje o dalszym losie chłopca.