W radiu oraz telewizji coraz częściej jest wspominany temat nadciągającej czwartej fali koronawirusa. W krajach takich jak Grecja czy Chorwacja możemy już zaobserwować gwałtowny wzrost zakażeń związany z wyjazdami wakacyjnymi, więc wydaje się to nieuniknione także w naszym kraju.
Dlaczego musimy się przygotować na czwartą falę?
Najbliższa fala wirusa może uderzyć już w drugiej połowie sierpnia. Powodem, dla którego musimy być na to szczególnie przygotowani, jest mutacja wirusa. Obecnie najbardziej zaraźliwy jest wariant delta. Czym różnie się ten zmutowany wirus od początkowego COVID-19? Przede wszystkim zwiększoną zaraźliwością. Jedna zakażona osoba może zarazić około pięć do ośmiu osób, co w porównaniu do pierwszych fal, gdzie osoba zainfekowana zarażała około trzech-czterech osób jest prawie dwukrotnie większym wynikiem. O tym, dlaczego zarażenie jakimkolwiek wirusem COVID-19 jest niebezpieczne, można przeczytać w osobnym artykule: Powikłania po koronawirusie – Jakie powikłania mogą występować po chorobie Covid-19?, ale większość z nas prawdopodobnie wie z opowiadań znajomych i rodziny, którzy takowe zarażenie już przeszli, jak niebezpieczne może się ono okazać.
Jak możemy zadbać o nasze bezpieczeństwo?
Podstawy walki z pandemią się nie zmieniły: to częste mycie rąk za pomocą wody i mydła lub płynów na bazie alkoholu (przykładowe żele i płyny – wapteka.pl). Kichać i kaszleć należy w łokieć lub chusteczkę. Zwłaszcza zachowanie odległości oraz zasłanianie ust i nosa jest teraz nadzwyczaj ważne. Obecnie wiele osób bagatelizuje powagę sytuacji i nie stosuje się do tych zaleceń. Na plażach oraz w sklepach tłumy ludzi bez maseczek i zachowania odległości potęgują zaraźliwość choroby. Kwestią oczywistą i niezbędną jest oczywiście również szczepienie. Nawet osoby, które nie boją się same zachorować, powinny pomyśleć o tym, że mogą zarazić innych, którzy mogą przejść covid bardzo ciężko. Mimo zachęty ze strony rządu w postaci loterii szczepionkowych, w Polsce w pełni zaszczepiona jest obecnie mniej niż połowa społeczeństwa (około 40%). Można to wytłumaczyć w dużej mierze strachem społeczeństwa przed nowym rodzajem szczepionki, lecz gdyby była ona w jakimś stopniu nieodpowiednia lub powodowałaby jakieś powikłania, nie zostałaby dopuszczona do użytku na całym świecie.
Dlaczego tak ciężko pokonać pandemię?
Nawet jeśli sami będziemy starać się jak najbardziej ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa w kręgu naszej rodziny i znajomych, to dopóki społeczeństwo nie zauważy problemu, nie będziemy w stanie skutecznie walczyć z pandemią. Fakt ignorowania problemu mogą potwierdzić masowe wyjazdy na wakacje oraz obleganie atrakcyjnych miast przez turystów. Właśnie z tych powodów prawdopodobna czwarta fala wypada na koniec wakacji oraz początek roku szkolnego. Kolejnym z problemów, który hamuje liczbę zaszczepionych obywateli (a tym samym zwiększa ryzyko zachorowania), są wprowadzające w błąd informacje w Internecie oraz plotki na temat szczepionek. Każdy ma na ten temat swoje zdanie, ale nie powinien wyrażać niepotwierdzonych faktami opinii jako słowa ekspertów albo coś pewnego w każdym przypadku. To, jak podejdziemy do tematu pandemii oraz zbliżającej się czwartej fali, zależy od nas, ale zawsze powinniśmy najpierw pomyśleć o tym, jak nasza decyzja wpłynie na innych, na przykład członków naszej rodziny.