
Kim był Aleksander Ford? Wybitnym reżyserem, czy też egoistą, którego ambicje niszczyły ludzi wokół niego? To właśnie twórcy pierwszej polskiej superprodukcji filmowej „Krzyżacy” poświęcona jest najnowsza sztuka rzeszowskiego Teatru im. Wandy Siemaszkowej – „Ford” w reżyserii Marcina Wierzchowskiego.
Jak podkreślają twórcy, spektakl „Ford” to nie tyle biografia, co próba zrozumienia skomplikowanej osobowości człowieka z talentem do konspiracji, który sztukę wymyków doprowadził do mistrzostwa. To opowieść o legendarnym reżyserze „Krzyżaków”, widziana oczami kobiet, które odegrały kluczową rolę w jego życiu.
Czym zaskoczy „Ford”?
Karkołomnego zadania podejmuje się ambitny amerykański reżyser, mierzący się ze swoją niestabilną karierą i małżeństwem na krawędzi katastrofy.
W rezultacie sceniczna opowieść rozgrywa się wokół napiętych relacji filmowca i jego młodszej, pochodzącej z Polski żony. Marzenie o filmie inspirowanym biografią Forda, które niegdyś ich połączyło, teraz stanowi próbę ratowania zarówno ich małżeństwa, jak i jego kariery.
Mimo, że początkowo pomysł, by film powstał w Polsce, wydaje się idealny, z czasem okazuje się, że spotkanie z krajem nad Wisłą wyzwala w reżyserze dotychczas uśpione demony, a poczucie krzywdy staje się w nim coraz bardziej obsesyjne. Ford jawi mu się jako bohater gnębiony i niesprawiedliwie potraktowany. Jednak ta wizja kłóci się ze scenariuszem jego żony, który skupia się na tym, jak obsesje Forda odbijały się na życiu ludzi w jego otoczeniu, zwłaszcza kobiet.

Współczesność przeplata się z historią
„Ford” to widowisko zmieniających się perspektyw, w którym biografia Aleksandra Forda staje się punktem wyjścia dla analizy różnic między męskim a żeńskim spojrzeniem na rzeczywistość.
To także refleksja nad ludzką pamięcią i historyczną narracją, próba zrozumienia, dlaczego pewne fakty decydujemy się nagłośnić a inne przemilczeć; w jaki sposób to, co wybieramy jako obiekt naszej narracji, kształtuje nasz świat i jego potencjał.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Poznaj kulisy „Ogniem i mieczem”.
– Zapraszamy na spektakl, który porusza i zaskakuje – zachęcają twórcy. – W którym współczesność przeplata się z historią, a pretekstem do mówienia o przeszłości staje się zamysł kręcenia filmu o tragedii zapomnianego polskiego filmowca żydowskiego pochodzenia.
- Autor: Marcin Wierzchowski, Michael Rubenfeld
- Reżyseria: Marcin Wierzchowski
- Asystentka reżyseria: Joanna Różniak
- Obsada: Robert Żurek, Stanisław Twaróg, Aleksandra Ożóg, Piotr Mieczysław Napieraj, Małgorzata Machowska, Justyna Król, Kaja Kozłowska-Żygadło, Aniela Kowalska, Karol Kadłubiec, Józef Hamkało, Jakub Gąsior, Joanna Baran-Marczydło,
- Występy gościnne: Michael Rubenfeld, Monika Szufladowicz
- Muzyka: Marta Zalewska
- Scenografia: Joanna Załęska
- Kostiumy: Paula Grocholska
- Reżyseria świateł: Szymon Kluz
- Inspicjentka/ Suflerka: Małgorzata Depta