Dziś Majdan Królewski jest urokliwą, ale niewielką miejscowością, a zarazem stolicą gminy wiejskiej w powiecie kolbuszowskim. Mało kto wie, że przed wiekami było to tętniące życiem miasto, a jednocześnie duży ośrodek handlu, do którego przyjeżdżali kupcy z daleka, aż z… Wiednia. Wszystko jednak zakończyła I wojna światowa.
„Majdan” w języku tureckim oznacza czworoboczny, służący też za rynek targowy, plac ćwiczeń wojennych, miejsce zgromadzeń. Do dziś w Stambule jest wiele miejsc o takiej nazwie. W naszym kraju miejscowości o takiej nazwie jest obecnie około 60.
Zaczęło się od wyrębu?
Majdanem określano również obozowisko robotników – zwłaszcza leśnych, którzy ustawiali swe budy w zamknięty czworobok. Takie miejsca stawały się zawiązkami wsi zakładowych na porębach. I właśnie tutaj – jak sugeruje Teresa Ginalska w swej książce „Majdan Królewski, Historia i dzisiejsze oblicze gminy” – należy szukać genezy miasteczka.
Ze źródeł historycznych wiemy, że w 1571 roku król Zygmunt August w Komorowie, koło Majdanu, powołał Urząd Leśniczy Lasów Sandomierskich. Dwie dekady później dziedziczni wójtowie wsi i leśniczowie założyli nad rzeczką Korzeń hutę szkła, a obok niej pod koniec XVII w. „Potażnię alias Maydan”.
W drugiej połowie XVIII w. Majdan liczył zaledwie 59 mieszkańców. Być może na wskutek plagi szarańczy, która 12 sierpnia 1748 r. nawiedziła ten teren, całkowicie go niszcząc. Zapanował głód i zaraza.
Wiemy również, że pięć lat wcześniej, czyli w 1743 roku zdecydowano się na budowę drewnianej kaplicy. Dwie dekady później w jej miejscu powstał murowany kościół. Erekcji świątyni dokonał biskup krakowski, Kajetan Sołtyk. W 1792 roku uroczyście poświęcono dzwon Św. Bartłomieja. Dwa lata później zabił on po raz pierwszy – rok przed trzecim rozbiorem i końcem I RP. Do dzisiaj służy on miejscowemu kościołowi parafialnemu.
Pod koniec XVIII w. Majdan otrzymał prawa miejskie
Jak podaje w swej publikacji Teresa Ginalska, za panowania króla Augusta III Sasa mieszkańcy Majdanu, za pośrednictwem Jana z Tęczyna Oleśnickiego, starosty sandomierskiego, zwrócili się do tego monarchy o podniesienie wsi do godności miasta. A także o wydanie zezwolenia na założenie parafii, na co król dekretem z 1758 r. wyraził zgodę.
Prawa miejskie Majdan otrzymał pod koniec XVIII w. Niestety, nie zachował się ani akt erekcyjny, ani żadne inne wiarygodne źródło pisemne z tego zdarzenia. Nie wiemy więc, kto podniósł Majdan to tej godności. Prawdopodobnie był to król Stanisław August Poniatowski.
Zorganizowano władze miejskie. Stworzyli je: wójt, podwójci, ławnicy, pisarz oraz najważniejszy z nich burmistrz miasta, który był wybierany spośród rajców. Do kompetencji urzędu należały zarząd majątkiem miejskim, prowadzenie spisu obywateli, kontrola handlu, czuwanie nad porządkiem oraz czystością posesji, dozór budowlany i przeciwpożarowy. Organem ustawodawczym była Rada Gminna.
Podczas rozbiorów Majdan stał się prężnie rozwijającym ośrodkiem handlowym. Co poniedziałek odbywały się tam targi trzody i bydła, na które przyjeżdżali kupcy m.in. z dalekiego Wiednia Miejscowi handlowali butami i naczyniami z gliny.
Majdan kolbuszowski, później Królewski
W 1857 r. utworzono powiat kolbuszowski, w którego skład wszedł także Majdan z burmistrzem Wilhelmem Wurmem na czele. Miasteczko otrzymało przydomek „kolbuszowski”. Dopiero w 1938 roku Sejm RP przyznał mu dzisiejszą nazwę „Królewski”.
Z dokumentów z 1900 r. wiemy, że miasto Majdan liczyło 2 341 mieszkańców, zaś właścicielem posiadłości był Adam Kozłowiecki, ojciec późniejszego kardynała. W wyniku kryzysu demograficznego i gospodarczego, jaki zapanował po I wojnie światowej w 1918 r., Majdan stracił prawa miejskie. Czy kiedykolwiek je odzyska? Na pewno nie szybko. Nie ma wielkiego ciśnienia w tym kierunku. Nie jest to też priorytet obecnego samorządu.
O dawnych czasach przypomina natomiast herb Majdanu. Tworzy go królewska korona jako znak pobytu na tym terenie Augusta III oraz myśliwski róg – symbol puszczy.
Archiwa Majdanu Królewskiego na Ukrainie
Jednym z badaczy historii Majdanu Królewskiego jest ks. Marek Flis. Wspiera go w tym Mariusz Wołosz, który od dekad dokumentuje życie miejscowości.
– Jest to moja pasja – przyznaje. – Interesuje mnie zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość Majdanu. Współpracuję z ks. Markiem, który jest, nie tylko dla mnie, autorytetem w tej dziedzinie – podkreśla.
Jeszcze przed wybuchem wojny pozyskał z Ukrainy, materiały z tamtejszych, lwowskich archiwów. Znalazł tam ciekawe źródła historyczne dotyczące początków parafii Majdan Królewski. Dzięki temu możemy się dowiedzieć np. jak wyglądał pierwszy kościół, który stał w pobliżu obecnego. Są to naprawdę interesujące dokumenty.
– We współpracy z ks. Markiem udało się też odnaleźć dokumenty potwierdzające, że nasza straż pożarna nie ma 135 lat, jak się przyjmuje, a 147 lat. Informację tę przedstawiono na spotkaniu z członkami OSP Majdan Królewski w styczniu b.r. Aktualnie ks. Flis pracuje nad leksykonem wybitnych postaci związanych z naszą gminą – zaznacza Mariusz Wołosz.
_____
POLECAMY: Dzwon z cerkwi w Maniowie wydobyto po 80 latach. Mieszkańcy ukryli go przed okupantem