
- Украина #161700734 , Класна футболка adidas розмір s , Женские кроссовки adidas asweego / 41.5f / 26cm — цена 1380 грн в каталоге Кроссовки ✓ Купить женские вещи по доступной цене на Шафе
- air jordan 4 military blue 2024
Dziwne rzeczy dzieją się na tym świecie. Oto na Saharze spadły tak ulewne deszcze, że na pustyni doszło do powodzi i wydmy zamieniły się w jeziora. Czy może być coś bardziej absurdalnego?
Oczywiście, że może, ale trzeba żyć w naszym kraju, wśród tych łąk zielonych, pól malowanych zbożem – jak pisał Wieszcz – wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem Adidas Adilette Bonega W , adidas Jacket - HY7242 , Ida-stepShops. Na szczęście naszą tragiczną powódź mamy już za sobą, ale gros ludzi wciąż zalewa (krew, nie woda), gdy słuchają ważnych polityków. Coraz częściej bowiem słyszymy niby poważne rozmowy z rzekomo poważnymi politykami, które są tak niepoważne, że aż komiczne. Ale to może i lepiej, więc zajmę się dziś takimi mało poważnymi sprawami, z nadzieją, że zrobi się nam choć trochę weselej.
Weźmy choćby taki wywiad, jakiego w Telewizji Republika udzielił Danucie Holeckiej Jarosław Kaczyński. Tuż przed rozpoczęciem rozmowy Holecka, nie wiedząc, że są już na antenie, poprosiła prezesa, aby ten się… wyprostował. – Panie prezesie, trochę się wyprostujmy – poprosiła.
– Ja się niestety objadłem. Bo ja żyję w tej chwili – wytłumaczył jej Kaczyński, a wtedy ona wreszcie się kapnęła, że są już na wizji i uciszyła go krótkim i dyskretnym: ciiiiiii.
Zdarzeniu można by zatem dać domyślny tytuł: „Holecka prostuje Kaczyńskiego”, ale ponieważ rozmowa odbywała się tuż po kongresie PiS, które właśnie wchłonęło Suwerenną Polskę, więc zapewne uczczono to obfitą ucztą i niewykluczone, że prezes też sporo wchłonął. A wiadomo, że po przejedzeniu krew odpływa z mózgu do żołądka i człowiek staje się dość otępiały. Prezes musi zatem uważać, bo widać, że się niezdrowo odżywia i kiedy potem krytykuje Tuska, to dokładnie wylicza skandaliczne ruchy swoich rządów, gdy pisowcy chodzili nażarci nie na żarty.
Jeszcze weselszy był prezydent Duda, gdy wygłaszał słynną już poważną mowę w Sądzie Najwyższym. „Dziesięć miesięcy mi zostało i zapewniam, że sędziów, których nominowałem, będę bronił do upadłego. Nie oddam ani jednego, ani pół” – tym razem nie żartował i jeszcze dodał, że „prezydent mógłby sam wskazywać sędziów na zasadzie: ten się nadaje, ten się nadaje, ten się nadaje”. W tym miejscu wykonywał dodatkowo sceniczne gesty palcem wskazującym, jakby chciał pokazać gdzieś w przestrzeni owych wybrańców. Dorzucił przy tym, że był w historii taki czas, kiedy król mógł sam powoływać sędziów.
Spotkało się to z żywą reakcją w sieci, w której ukazało się sporo komentarzy wyraźnie wskazujących na to, że nie od rzeczy byłoby też wyprostować prezydenta. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic napisała nawet, iż „pan prezydent mianował się właśnie Kaligulą, a neosędziom przyprawił kopytka Incitatusa”, czyli konia tego szalonego cesarza. Podczas swego wystąpienia głowa państwa jak zwykle robiła długie pauzy air jordan 6 toro i tu trzeba przyznać, że były to najlepsze fragmenty tej przemowy. Niestety, sam tekst wypowiedzi nie jest w stanie odzwierciedlić jej całej wesołości, bo trzeba tam było zobaczyć jeszcze jego miny i gesty.
Podobne przykłady można mnożyć, ale na koniec zacytujemy wszechstronnego artystę Andrzeja Poniedzielskiego. Zapytany, czy zdarza mu się nie spać w nocy z powodu tęsknoty za „Polską Kaczyńskiego”, odrzekł: „Przeszkadzać może we śnie wyobraźnia. Ja mimo usilnych starań wspomnianego tu pana, nie umiem sobie wyobrazić coś takiego, jak Polska Kaczyńskiego”. Amen.
