REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 27 lipca 2024

Rolnicy z Podkarpacia: rząd nas oszukał, prawdziwy dramat będzie po żniwach

– Jak tak dalej pójdzie, to prawdziwy dramat rozegra się już niebawem, bo po żniwach. To z powodu niekontrolowanego importu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz chaosu w sprawie rządowych dopłat – alarmują przedstawiciele Stowarzyszenia Oszukana Wieś, którzy protestowali 19 lipca przed Ministerstwem Rolnictwa. (Fot. Agnieszka Kozłowska, farmer.pl )

Podkarpaccy rolnicy nie wierzą w zapewnienia premiera Mateusza Morawieckiego, który zadeklarował, że ich nie zostawi. Chodzi o sytuację na rynku zbóż. 

W środę po spotkaniu pięciu  krajów (Polski, Bułgarii, Węgier, Słowacji i Rumunii), minister rolnictwa Robert Telus, powiedział, że do 15 września będzie obowiązywał zakaz przywozu do Unii Europejskiej pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika z Ukrainy. Takie przepisy miałyby  zabezpieczyć polskich rolników, którzy mogliby zarabiać na sprzedaży zboża. 

Tylko, że przedstawiciele Stowarzyszenia Oszukana Wieś, którzy protestowali 19 lipca przed Ministerstwem Rolnictwa nie wierzą w zapewnianie premiera i ministra. Twierdzą, że nie ma szans, żeby rząd zakaz wwozu zbóż z Ukrainy wydłużył do końca 2023 roku.  

Rolnik z Podkarpacia: ci, którzy sprzedali zboże, dostali ochłapy

– Przyjechaliśmy tu z Podkarpacia i Lubelszczyzny – stwierdził w Warszawie na proteście Roman Kondrów, rolnik z Podkarpacia i działacz Stowarzyszenia  Oszukana Wieś.

– Reprezentuję Oszukaną Wieś. Uważam, że wszystkie dopłaty, które obiecał pan minister nie zostały jeszcze wdrożone. Ci którzy sprzedali zboże, dostali ochłapy. Z tych obiecywanych 15 mld zł wsparcia zostało wypłaconych zaledwie 200 mln zł.

Tymczasem są żniwa, musimy kosić zboże, a program dotyczący silosów nie został wdrożony. Nie wiemy gdzie mamy sypać ziarno. Firmy zapisują niektóre zboża, kto pierwszy je sprzeda. Jesteśmy oburzeni tą sytuacją. 

Przedstawiciele Oszukanej Wsi apelują do rządu, by wspomógł w działaniu ARMiR. Urzędnicy z tej instytucji skarżą się do działaczy tej organizacji, że nie mogą podołać coraz większej ilości pracy.

Muszą bowiem rozpatrywać różne rodzaje wniosków. W związku z tym rolnicy boją się, że przed nadchodzącymi w sierpniu siewami rzepaku nie dostaną żadnej zapowiedzianej rekompensaty. 

Rząd nie słucha rolników 

Roman Kondrów na proteście przed Ministerstwem Rolnictwa w Warszawie mówił, że wraz z kolegami z Oszukanej Wsi chce rozliczyć ministra Telusa z tych 100 dni zarządzania sprawami rolnictwa. 

– Spotykaliśmy się z ministrem w Dorohusku i w Rzeszowie i z tych spotkań nie zostały wyciągnięte żadne wnioski – podkreśla rolnik z Podkarpacia. 

Natomiast Bartłomiej Szajner, rolnik z Lublina i z Oszukanej Wsi poinformował w Warszawie, ze skupy w woj. lubelskim płacą bardzo mało za płody rolne. Produkcja wychodzi poniżej kosztów opłacalności. Za jęczmień w tym województwie oferowano 500 zł za tonę, a za rzepak 1700 zł. 

– Dodatkowo jeszcze wiele skupów nie che skupować rzepaku i co teraz mamy robić z tym rzepakiem? – pyta Szajner. 

Według ekspertów, silosy wciąż w 60 procentach są zapełnione. Zboże miało być wywiezione, ale tego nie zrobiono. Ceny są poniżej kosztów.

Rolnicy nie będą mieli z czego zapłacić faktur i nie będą mieli z czego odnowić produkcji. Twierdzą też, że tylko część pieniędzy z dopłat zostanie wypłacona, a pozostała część wniosków nawet nie będzie rozpatrywana.

Sytuacje pogorszy jeszcze susza, która już teraz rolnikom daje się we znaki. Teraz po żniwach sytuacja dla wielu gospodarstw będzie dramatyczna  

Wybory się zbliżają…

– Przed przyjazdem do Warszawy zajrzałem na przejście graniczne w Medyce – mówi Roman Kondrów.

– Stoi tam na bocznym torze bardzo dużo zboża w kontenerach. I nie wiemy na co to zboże czeka, czy na lepsze czasy, czy po 15 września zostanie to wszystko przelane na nasz rynek. Sytuacja będzie naprawdę krytyczna. Wybory się zbliżają i mamy obawy, że rządzący nie zrealizują naszego postulatu, aby zakaz wwozu z Ukrainy przedłużyć do końca roku – dodał Kondrów.   

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin