REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pon. 7 października 2024

Wybory 2023, okręg 23. Rzeszów „wyspą opozycji”, Paweł Kowal dostał tu najwięcej głosów

Paweł Kowal, Elżbieta Łukacijewska, Konrad Fijołek świętują zwycięstwo w wyborach 2023
Podczas wieczoru wyborczego sukces Pawła Kowala (w środku) świętował jego kolega z Nowego Miasta, Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa (drugi od lewej) razem ze swoją świtą. W doskonałym nastroju była też Elżbieta Łukacijewska, europosłanka PO z Cisnej (trzecia od prawej). (Fot. Kinga Dereniowska)

Paweł Kowal, kandydat Koalicji Obywatelskiej, w Rzeszowie zdobył ponad 25 tys. głosów. To ponad dwa razy więcej, niż lider listy Zjednoczonej Prawicy. Inaczej sprawa ma się w całym okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim, tam zwycięstwo przypadło Zbigniew Ziobro.

Koalicja Obywatelska zaliczyła spory wzrost w porównaniu z poprzednimi wyborami. Partia zdobyła 17,70 proc. (cztery lata temu było to 14,39 proc.). To głównie zasługa Pawła Kowala, „jedynki” listy Koalicji. Zdobył ponad 63 tys. głosów.

– Bardzo się cieszę. Mój wynik pokazuje jak się jest z blisko z ludźmi i się stara, to jest tego rezultat. To jest jeden z najlepszych wyników w Rzeszowie w historii wyborów – komentuje Paweł Kowal.

Paweł Kowal: prowadziłem normalną kampanię

W czym upatruje sukces swojego sukcesu?

– To, że ludzie wychodzili z domów i robiliśmy małe wiece. Prowadziłem normalną kampanię, podczas której pokazywałem, że znam miasto i region. Wiem czym się ludzie zajmują, jakie mają problemy, a oni wiedzieli jaki mam plan dla Rzeszowa. Ważnym elementem było to, że pokazaliśmy synergię z Konradem Fijołkiem, prezydentem Rzeszowa, że potrafimy wspólnie współdziałać – uważa Paweł Kowal. – Koalicja Obywatelska powinna uznać ten wynik wyborów za duży sukces – podkreśla polityk.

Oprócz niego Podkarpacie w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskiego reprezentować będzie Krystyna Skowrońska z Mielca (14 tys. głosów) oraz Zbigniew Gawlik z Rzeszowa (7 054 głosów). Ten drugi wraca do Sejmu po czteroletniej nieobecności.

PiS na Podkarpaciu nadal mocny

Najwięcej mandatów poselskich trafiło do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. W okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim partia uzyskała poparcie w wysokości 51,60 procent. I choć to ewidentne zwycięstwo, które da PIS-owi 9 mandatów, to trzeba pamiętać, że w 2019 roku, poparcie dla tej partii było większe o 12 punktów procentowych.

Kto zasiądzie na fotelach przy ul. Wiejskiej w Warszawie? Oczywiście Zbigniew Ziobro, na którego zagłosowało najwięcej osób w całym okręgu wyborczym, czyli 74 592.

Drugi wynik osiągnęła obecna wojewoda podkarpacka, Ewa Leniart, która przekonała do siebie 38 795 wyborców.

Kolejne mandaty zdobyli:

  • Rafał Weber (31 349 głosów),
  • Marcin Warchoł (26 750),
  • Zbigniew Chmielowiec (18 574),
  • Fryderyk Kapinos (18 065),
  • Kazimierz Gołojuch (14 216)
  • oraz Jan Warzecha (14 023).

Mimo dobrej, drugiej pozycji na liście, słaby wynik osiągnął Krzysztof Sobolewski, zaledwie 18 390 głosów.

Tym razem w parlamentarnych ławach nie zasiądzie Andrzej Szlachta. W wyborach w 2019 roku też nie osiągnął w wyborach odpowiedniego wyniku, aby zasiadać w Sejmie, ale wtedy „wskoczył” na miejsce Ewy Leniart, która zrezygnowała z mandatu, aby nadal pełnić funkcję wojewody.

Sukces Trzeciej Drogi

Przebojowa kampania okazała się strzałem w dziesiątkę dla Trzeciej Drogi. W okręgu nr 23 zdobyła 12,42 proc. głosów.

Zagwarantowała to koalicji Polski 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego dwa mandaty. Jeden dla dla wójta gm. Świlcza Adama Dziedzica, a drugi dla pochodzącej z Mielca Elżbiety Burkiewicz.

Na Dziedzica postawiło 24 304 głosujących, a Burkiewicz – 11 582. Dla każdego z nich praca posła będzie nowością.

Konfederacja tylko z Braunem

Dla Konfederacji wybory w okręgu 23 są średnio zadowalające. W sumie osiągnęła ona wynik 9,48 proc.

Oczywiście do Sejmu dostał się Grzegorz Braun, który od początku był „pewniakiem”. Jednak członkowie partii liczyli dwa mandaty. Polityk otrzymał przyzwoitą liczbę 26 895 głosów. Jest to jednak gorszy wynik niż w poprzednich wyborach. Wtedy zagłosowało na niego ponad 31 tys. osób.

Lewica: zero mandatów

Największym przegranym w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim jest bez wątpienia Nowa Lewica. Nie przekroczyła ona wymaganych 5 proc. progu wyborczego. Uzyskała w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim zaledwie 4,87 proc. głosów.

W mijającej kadencji Lewica z Podkarpacia miała jednego posła, Wiesława Buża. W tym roku zagłosowało na niego 8 884 osób. Tysiąc głosów mniej „zgarnęła” startująca z drugiej pozycji Patrycja Pawlak-Kamińska. Zdobyła 7 737 głosów.

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin