Mimo, że ekipa GKS-u Tychy przyjechała do Sanoka bez czterech kluczowych graczy nie przeszkodziło to jej z odniesieniem piątego z rzędu zwycięstwa.
HOKEJ. TAURON HOKEJ LIGA
Od początku przewaga zespołu z Tychów była znacząca i dużo więcej jakości było w grze gości. Sanoczanie na początku II tercji strzelili bramkę kontaktową, ale kolejne trzy były już autorstwa rywali, którzy zdecydowanie dominowali na lodowisku.
Texom STS Sanok – GKS Tychy 2:5 (0:2, 1:2, 1:1)
0:1 Filip Komorski (3.), 0:2 Rasmus Heljanko (13. w przewadze), 1:2 Marek Strzyżowski (20.), 1:3 Olli Kaskinen (29.), 1:4 Mateusz Gościński (33.), 1:5 Mateusz Ubowski (41.), 2:5 Jakub Musioł (57.)
Texom STS: Salama – Biłas, Florczak, Bukowski, Karnas, Huhdanpaa – Karlsson, Tamminen, J. Musioł, Strzyżowski, Filipek – Rocki, D. Musioł, Dulęba, Sienkiewicz, Dobosz – Niemczyk, Gnida, Durshman, Bryzgałow, Fus.
Trener: Elmo Aittola
GKS: Lewartowski – Kaskinen, Ahola, Łyszczarczyk, Komorski, Heljanko – Viinikainen, Kakkonen; Lehtonen, Monto, Jeziorski – Pociecha, Bryk; Viitanen, Ubowski, Gościński – Sobecki, Larionovs, Kucharski, Krzyżek.
Trener: Pekka Tirkkonen
Sędziowali: W. Czech i M. Baca. Kary: STS – 4, GKS – 2 minuty. Strzały: 15-29. Widzów: 1500.
PRZECZYTAJ TEŻ: Wilk, Winiarz, Kuciapa, Trojanowski. Nadchodzi premiera filmu o gwiazdach rzeszowskiego żużla!