Zawodniczki i zawodnicy ukraińskiego Kvvs Aquapark Plyazh zwyciężyli w klasyfikacji medalowej zawodów pływackich Otylia Swim Cup, które odbyły się w sobotę i niedzielę w Dębicy na Podkarpaciu. Na kolejnych miejscach podium uplasowały się ekipy UKS Feniks Dębica i UKS Delfin Tarnobrzeg.
PŁYWANIE
W zawodach brało udział blisko pół tysiąca pływaczek i pływaków w wieku od ośmiu do piętnastu lat. Zawodnicy zwycięskiej ekipy wywalczyli łącznie 32 medale – 20 złotych, 10 srebrnych i 2 brązowe. Najwięcej medali, bo 55, ale „tylko” 18 złotych wywalczyli pływacy i pływaczki UKS Feniks Dębica.
Zawody w Dębicy były czwartymi w tegorocznym cyklu Otylia Swim Cup.
– Po raz pierwszy realizowaliśmy Otylia Swim Cup w wersji czterech odsłon. Niektóre edycje były bardzo prężne i z wieloma dziećmi, a niektóre troszeczkę mniejsze. Cieszę się, że w pierwszej edycji ponad czterysta pięćdziesiąt dzieci, w drugiej dwieście osiemdziesiąt, w trzeciej ponad siedemset pięćdziesiąt uczestników i tutaj w Dębicy prawie pięciuset uczestników. Bardzo się cieszę, że to zainteresowanie naszymi zawodami w dalszym ciągu jest bardzo duże. Dzieci przede wszystkim wyjeżdżają z tych zawodów bardzo uśmiechnięte. Mają szansę i możliwość spotkania się nie tylko ze mną, ale z innymi mistrzami sportu. Mogą otrzymać autografy, usłyszeć różne historie. To jest niezwykle wartościowe, bo te autorytety budują siłę naszej dyscypliny na przyszłość. Na zawodach szukamy też młodych talentów, co na przestrzeni dziesięciu lat realizacji tego projektu widzimy, bo w poprzednich latach brali udział w naszych zawodach zawodnicy, którzy dzisiaj znajdują się w kadrze narodowej juniorów, kadrze narodowej seniorów, zdobywają medale mistrzostw Europy juniorów i seniorów – powiedziała Otylia Jędrzejczak, której fundacja zorganizowała zawody.
Najlepsze wyniki w poszczególnych kategoriach wiekowych uzyskali: Urszula Turbak i Kacper Szponder (oboje UKS Delfin Tarnobrzeg), w kategorii 9 lat i młodsi, Dariia Zavalin (Kvvs Aquapark Plyazh) i Oskar Piłat (KP Sokół Rzeszów) w kategorii 10 lat, Yaryna Mysyshyn (Kvvs Aquapark Plyazh) i Mateusz Kistela (KKP Delfin Kłobuck) w kategorii 11 lat, Amelia Wąs (Olimpijczyk Brzesko) i Markiian Pavlyshyn (kvvs Aquapark Plyazh) w kategorii 12 lat, Victoria Pronczakova (UKS Olimpijczyk 23 Lublin) i Sergiusz Trela (MKS Jordan Kraków) w kategorii 13 lat oraz Hanna Jarosz (UKS Omega Olkusz) i Volodymyr Sydorenko (Borispil Swimming Team) w kategorii 14 i 15 lat.
Pływacy i ich trenerzy byli zachwyceni atmosferą podczas Otylia Swim Cup. – Atmosfera jest na pewno wyjątkowa, bardzo rodzinna i bardzo wesoła. Na pewno jest mniej rywalizacji niż normalnie. Jeśli chodzi o moje starty to pięćdziesiątki średnio mi się podobały, ale setki już były bardzo dobre. Jestem wielką fanką Otylii, zawsze chciałam ją spotkać i cały czas mam w głowie jej start na igrzyskach olimpijskich w Atenach w 2004 roku – mówiła Karolina Szmyd z UKS Feniks Dębica.
– Dla niektórych jest to pierwszy start w ogóle w jakichkolwiek zawodach i już na takiej dużej imprezie. A dla tych starszych na pewno wydarzeniem zimą jest start na długim basenie, bo w tym czasie najczęściej zawody odbywają się na krótkiej pływalni. Jesteśmy po mistrzostwach okręgu, więc te oczekiwania były mniejsze na tych zawodach, ale myślę, że naprawdę dobrze się sprawdzili – dodał jej trener Kacper Fara.
Najlepsi otrzymali nagrody rzeczowe, a wszyscy atrakcyjne pakiety startowe ufundowane przez Fundację Otylii Jędrzejczak i jej partnerów – marki Koral, HMS Fitness i AquaWave. Dodatkowo Koral przygotował dla wszystkich zamrażarki pełne pysznych lodów.
Otylia Jędrzejczak podkreśla, że celowo zorganizowała zawody właśnie na pięćdziesięciometrowej pływalni.
– Sezon zimowy rzeczywiście jest sezonem, na którym skupiamy się na pływalni 25-metrowej, pływalnia 50-metrowa tutaj jest z reguły w odstawce, ale chcieliśmy bardzo zadbać o to, żeby ta jedna z edycji odbyła się na pięćdziesiątce m.in. dlatego, że to pozwoli trenerom i młodym adeptom pływania sprawdzić swoje możliwości na długiej pływalni, ale i poprawić wyniki, co wpłynie na ich punktację, nawet klubową w przyszłości czy możliwość dostania się do kadr narodowych – dodała.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Otylia Jędrzejczak: Ponad 90 procent dzieci deklaruje brak aktywności fizycznej. Musimy to zmieniać
Choć od medali Otylii Jędrzejczak minęło już dwadzieścia lat to jej nazwisko nadal bardzo działa na wyobraźnię młodych zawodniczek i zawodników.
– Nasze dzieci z Dębicy przechodząc codziennie rano na trening mijają tablicę, na której widnieją imiona i nazwiska najlepszych polskich pływaków tamtych czasów, również Otylii Jędrzejczak, gdzie wypisane są rekordy Polski pobite na tej pływalni. Sami chcemy, żeby ta historia była cały czas u nich obecna i żeby o tym nie zapominali, gdzie trenowali, gdzie startowali również ci najlepsi zawodnicy z Polski – dodał trener UKS Feniks Dębica.
To były w tym roku zawody z cyklu Otylia Swim Cup, a poprzednie edycje odbyły się w Kaliszu, Ostrołęce oraz Lublinie. Zawody Otylia Swim Cup organizowane były przez Fundację Otylii Jędrzejczak, którą wspierają Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz miasto Dębica. Honorowy patronat nad imprezą objął burmistrz Dębicy Mateusz Kutrzeba.
