REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 23 listopada 2024

Tąpnięcie w polskiej kadrze przed Turniejem Czterech Skoczni

W poprzedniej edycji TCS, Dawid Kubacki zajął 2. miejsce. Teraz o takiej lokacie polskiego skoczka możemy raczej tylko pomarzyć. No chyba, że zdarzy się cud… (Fot. Anna Karczewska/PZN).

Czwartkowymi kwalifikacjami z udziałem 58 skoczków na Orlen Arenie w Oberstdorfie rozpoczął się 72. Turniej Czterech Skoczni. Jego triumfatora poznamy tradycyjnie w Święto Trzech Króli. Trofeum wywalczonego w tym roku broni Halvor Egner Granerud, a polscy skoczkowie do niemiecko-austriackich zmagań przystąpią już bez Marca Noelke, dotychczasowego asystenta Thomasa Thurnbichlera.

SKOKI NARCIARSKIE. TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI

Austriacki szkoleniowiec polskiej kadry do 72. TCS desygnował Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła i Piotra Żyłę. Biało-Czerwoni w komplecie awansowali do piątkowego konkursu, a najlepszy z nich – Piotr Żyła – zajął 26. miejsce.

Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia start Kubackiego i Wąska w TCS stał pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez chorobę i wysoką gorączkę, jaką stwierdzono u obu skoczków, których zabrakło na liście startowej zimowych mistrzostw Polski w Zakopanem (te z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych ostatecznie nie doszły do skutku).

– Dawid Kubacki i Paweł Wąsek mieli podwyższoną temperaturę w nocy z 21 na 22 grudnia. W przypadku Dawida wydłużyło się to o kolejny dzień, u Pawła była to jedna noc. Zaplanowaliśmy dla nich spokojny rozruch, który mogli przeprowadzić 25 grudnia w domach. Po to, by zobaczyć, jak ich ciała reagują na ruch po chorobie. Wszystko wyglądało w porządku, obyło się bez problemów, więc 26 grudnia zrealizowali pełen plan treningowy z resztą reprezentacji. Wszyscy są zdrowi i gotowi do rywalizacji w Turnieju Czterech Skoczni – zapewnia Thurnbichler, cytowany przez PZN.

Zmiana asystenta

Turniej Czterech Skoczni będzie już koleją szansą dla Biało-Czerwonych na odzyskanie formy. Od początku sezonu spisują się oni bowiem poniżej oczekiwań, za co tuż po świętach głową zapłacił asystent Thurnbichlera.

– Marc Noelke nie będzie z zespołem podczas Turnieju Czterech Skoczni – zakomunikował Austriack.

– Czy i w jaki sposób będzie wspierał Polski Związek Narciarski? Na ten moment sprawa jest otwarta, to temat na przyszłość. W tej chwili skupiamy się na dużych wydarzeniach, jak Turniej Czterech Skoczni, PolSKI Turniej czy mistrzostwa świata w Lotach Narciarskich – powiedział główny trener polskiej kadry narodowej A.

– Czy ja wiem, czy odsunięty… Nie będzie jeździł z zawodnikami, ale jeśli chodzi o przygotowania, to ma współpracować. To nie tak, że został zwolniony. Jeśli chodzi o wiedzę, to ma ogromną w każdym punkcie. Dalej chcemy z niego korzystać ze względu na naszą szkołę trenerską. Z drugiej strony chcemy bardziej pchać naszych trenerów, bo dotąd było w kadrze dwóch Austriaków i Niemiec. Fajnie byłoby, żeby nasi też się rozwijali. Wojtek Topór jest trenerem bazowym w Zakopanem, ma bardzo dobry kontakt z zawodnikami, a teraz z nimi jedzie na Turniej Czterech Skoczni. Zobaczymy, co dalej – tak decyzję austriackiego szkoleniowca polskich skoczków komentuje Adam Małysz, prezes PZN, którego cytuje Onet.

Topór zbawi kadrę?

Niemca, odpowiedzialnego za przygotowanie fizyczne Biało-Czerwonych, zastąpi wspomniany Wojciech Topór.

– Trudne położenie kadry z nadal możliwą do nadrobienia stratą Polaków względem światowej czołówki wymagało wielu dodatkowych indywidualnych dyskusji i analiz. Efektem rozważań Thomasa jest zastąpienie mnie Wojciechem Toporem. Jako trener bazowy Kamila Stocha i Dawida Kubackiego Wojtek jest znacznie bliżej zawodników niż ja – mówi dla Sport.pl i TVP Sport Marc Noelke.

– Potwierdzam, że reorganizacja pracy kadry A nastąpi już teraz, wcześniej. W moim odczuciu te zmiany są słuszne, spójne i rozsądne. W taki sposób sztab będzie mógł lepiej zarządzać zespołem, z bliższej odległości. Thomas i ja nadal jesteśmy w dobrym kontakcie – dodaje Noelke.

Kto powalczy o Złotego Orła?

Wszystko wskazuje na to, że tym razem w walce o Złotego Orła Biało-Czerwoni nie będą odgrywać głównych ról. A szkoda, bo w ostatniej dekadzie Turniej Czterech Skoczni stał się niemal polską specjalnością – na 10 edycji TCS, polscy skoczkowie wygrali aż cztery.

W 71. Turnieju Czterech Skoczni triumfował Halvor Egner Granerud, a tuż za jego plecami uplasował się Dawid Kubacki. Teraz taki wynik polskiego skoczka bralibyśmy w ciemno.

Kto zatem stawiany jest w roli faworyta 72. TCS? Bez wątpienia lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Austriak Stefan Kraft.

Na przełamanie złej passy liczą z kolei bardzo dobrze spisujący się od początku tego sezonu Niemcy, którzy już 22 lata czekają na zwycięstwo swojego rodaka w TCS (ostatnim Niemcem który wygrał cały turniej był w sezonie 2001/2002 Sven Hannawald).

– Jak nie teraz, to kiedy? – zastanawiają się kibice z Niemiec.

Ćwierć wieku Simona Ammanna w TCS

Co ciekawe, jeszcze dłużej niż nasi zachodni sąsiedzi czekają na triumf w TCS, startuje w nim Simom Ammann. 42-letni Szwajcar, dla którego będzie to już 25. start w niemiecko-austriackim turnieju, debiutował w nim w sezonie 1997/98. Od tamtego czasu zabrakło go na starcie tylko dwóch edycji TCS: w sezonie 2001/2002 i 2022/2023.

Mimo 24 startów, Szwajcar wciąż nie ma w swojej kolekcji Złotego Orła. Najbliższy zdobycia go był w sezonach 2008/2009 i 2010/2011, kiedy to w klasyfikacji końcowej TCS zajmował 2. miejsce.

Lawina w Bischofshofen

Jeszcze nie tak dawno sen z powiek organizatorów 72. TCS spędzała sytuacja na skoczni w Bischofshofen, gdzie zeszła… lawina. O osunięciu ciężkiego, mokrego śniegu telewizja ORF Salzburg informowała w połowie grudnia.

– Wartość szkód oszacowano na sześciocyfrową sumę – mogliśmy przeczytać w depeszy agencji APA. Na szczęście sytuację udało się opanować i przewidziany na 6 stycznia konkurs nie jest w żaden sposób zagrożony. – Dzięki wielkiemu wsparciu ze wszystkich stron szkody na rozbiegu i zeskoku zostały usunięte. Wszystko jest już znowu pokryte śniegiem. 27 grudnia zaczniemy ostatnie przygotowania, ale w zasadzie obiekt jest już gotowy – przyznał na początku tego tygodnia Manfred Schuetzenhofer, prezes lokalnego klubu narciarskiego i szef komitetu organizacyjnego, którego cytuje Eurosport.

PROGRAM 72 TCS

  • Oberstdorf: kwalifikacje (28.12.), konkurs (29.12. – godz. 17.15).
  • Garmisch-Partenkirchen: kwalifikacje (31.12. – godz. 13.45), konkurs (1.01. – godz. 14).
  • Innsbruck: kwalifikacje (2.01. – godz. 13.30), konkurs (3.01. – godz. 13.30).
  • Bischofshofen: kwalifikacje (5.01. – godz. 16.30), konkurs (6.01. – godz. 16.30).

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin