
Czwartą rundę w rozgrywkach TAURON Hokej Ligi, STS zaczął od kolejnej już dwudziestej piątej porażki w sezonie porażki. Tym razem jednak ekipa z Podkarpacia mocno się postawiła rywalom.
HOKEJ. TAURON HOKEJ LIGA
Ze względu na gruntowną przebudowę lodowiska, jastrzębianie domowe mecze rozgrywają w czeskiej Karwinie. Miasto leży niecałe 20 kilometrów od Jastrzębia-Zdroju. Czeski klimat chyba służy sanoczanom bo na inaugurację sezonu przegrali tam 1-2, a teraz znów różnicą tylko jednej bramki.
Od początku trwała zacięta walka, a sanoczanie wyczuli możliwość sprawienia niespodzianki. Mimo, że przegrywali 0-2 walczyli do końca. Goście na dwie minuty przed końcem przegrywając 1-3 wycofali bramkarza, co mógł wykorzystać Radosław Nalewajka, jednak krążek po jego strzale do ”pustaka” przeciwnik zdołał zbić. Ta okazja zemściła się wprawdzie drugim golem Krzysztofa Bukowskiego na osiem sekund przed syreną, ale na więcej sanoczan nie było już tego dnia stać.
JKH GKS Jastrzębie – STS Sanok 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)
1:0 Berzins – Laszkiewicz, Kolat (19.), 2:0 Osiadły – Hanzel, Stolarski (31.), 2:1 K. Bukowski – Kowalczuk, Prokurat (34.), 3:1 Osiadły – Stolarski, Charvat (46.), 3:2 K. Bukowski – Kowalczuk, J. Bukowski (60.).
STS: Świderski – Bieda, Lahteenmaki, Starbenz, Prokurat, Tomiczek – Starościak, J. Bukowski, K. Bukowski, Sienkiewicz, Kowalczuk – Wilczok, Niemczyk, Czopor, Huhdanpaa – Sitnik, Koczera, Nikołajewicz, Wawrzkiewicz.
Sędziowali: M. Majda i M. Krzywda. Kary: 4-4. Widzów: 260.
PRZECZYTAJ TEŻ: Druga porażka mistrzyń Polski z Rzeszowa w Lidze Mistrzyń
