REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 5 lipca 2024

Andrzej Pluta, rozgrywający Arki: w Łańcucie atmosfera jest bardzo trudna dla przyjezdnych

– Cieszymy się też przede wszystkim z tego, że udowodniliśmy sobie, że nawet w ciężkich momentach możemy wygrywać – mówi Andrzej Pluta, rozgrywający zespołu z Gdyni. (Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar)

Rozmowa z ANDRZEJEM PLUTĄ, rozgrywającym Krajowej Grupy Spożywczej Arki Gdynia.

KOSZYKÓWKA. ORLEN BASKET LIGA

– Kiedy odskoczyliście Sokołowi na dystans 20 punktów, wydawało się, że już nic wielkiego w Łańcucie się nie wydarzy i losy meczu są przesądzone. Jednak rywale próbowali do samego końca odmienić losy tego meczu…

– Przed meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to bardzo ciężkie spotkanie dla nas i tak się też stało w trzeciej kwarcie. Tym bardziej ciężkie, że w Łańcucie atmosfera jest bardzo trudna dla przyjezdnych i zawsze przychodzi dużo kibiców. Troszeczkę nam wtedy rzuty nie wpadały i zrobiliśmy też trochę głupot w ataku. Rzeczywiście przy tej atmosferze przeciwnik nas dogonił. Najważniejsze jest jednak to, że w kluczowych momentach ten mecz po prostu dobrze się dla nas ułożył, nie spanikowaliśmy i wygraliśmy.

– Momentami wyglądało to tak, jakbyście podali Sokołowi rękę i dodali wiatr w żagle. Były całe serie otwartych rzutów, które nie wpadał,  nic się w waszej grze nie kleiło…

– Oczywiście, ale to na to składają się różne rzeczy. To są emocje. Nam też pewne rzeczy nie wychodziły w ataku. Wiadomo, że też chcieliśmy się troszeczkę przełamać, a Sokół złapał bardzo dobry moment w ataku. Na pewno nie było więc łatwo i bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Naprawdę dużo nam ono daje. Cieszymy się też przede wszystkim z tego, że udowodniliśmy sobie, że nawet w ciężkich momentach możemy wygrywać.

Andrzej Pluta nie bał się wejść pod kosz. (Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar)

– Sytuacja lustrzana do pierwszego meczu, gdzie to wy goniliście zespół z Łańcuta i również niewiele brakło do zwycięstwa…

– To były dwa bardzo podobne spotkania. Sokół u nas zaczął bardzo dobrze i tak naprawdę my goniliśmy przez cały mecz, a tutaj było podobnie, tylko że to my zaczęliśmy dobrze, a Sokół prawie nas dogonił. Nie pozostaje nam nic, tylko się cieszyć.

– Już teraz nie ma żadnego zagrożenia, żebyście mogli zostać zdegradowanym…

– Zgadza się. Zostały nam jeszcze trzy mecze. Postaramy się wygrać jak najwięcej z nich, bo sezon się jeszcze nie skończył. Natomiast po sezonie siądziemy i zobaczymy, co można było zrobić lepiej, a co było dobre.

PRZECZYTAJ TEŻ: W Łańcucie potrzeba już cudu (WIDEO, ZDJĘCIA)

(Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar)

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin