
Po wygranej w Stargardzie ze spadkowiczem PGE Spójnią, koszykarze OPTeam Energia Polska Resovii pokonali kolejny zespół mający wysokie aspiracje Kotwicę Port Morski Kołobrzeg.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
– Byliśmy przygotowani na grę Kotwicy, żeby zniwelować te ich rzeczy do jak najniższego poziomu. Wydaje mi się, że udało się w miarę zrealizować cele. Myślę, że możemy być z tego meczu zadowoleni. Pokazaliśmy charakter i dojrzałą koszykówkę. Może założenia też inne były jeśli chodzi o szybkość gry ataku. Myślę, że łapiemy powolutku flow. Zaczynamy wyglądać dobrze na boisku, grać jako drużyna, więc wydaje mi się, że dobra przyszłość przed nami – analizował niedzielny mecz z zespołem z Kołobrzegu, rozgrywający OPTeam Energia Polska Resovia, Dawid Zaguła.
Zespół z Rzeszowa ma na koncie pięć zwycięstw, z czego ostatnie dwa z rzędu z zespołami mającymi wysokie aspiracje.
– Wydaje mi się, że jest teraz to dobra chwila dla nas i łapiemy właściwy rytm. Wygrywamy powiedzmy z drużynami, które są wyżej w tabeli, które gdzieś tam bardziej aspirują w grze wyższe cele. Natomiast tak naprawdę okaże się po połowie sezonu w jakim miejscu będziemy. Dla nas podstawowym celem jest gra w play-off. Na pewno cieszą te wygrane z tej pozycji underdoga. z drużynami, które mają, że tak powiem solidne nazwiska – stwierdził Zaguła.
Najbliższy mecz OPTeam Energia Polska Resovia zagra w niedzielę w Łodzi z ŁKS-em Coolpack w którym pojawiło się ostatnio nowy gracz o „solidnym nazwisku”, były reprezentant Polski, Marcel Ponitka.
– Zgadza się, natomiast to jest gra zespołowa tak naprawdę, więc tutaj musimy się na pewno skupić na całokształcie drużyny, jak ona wygląda. Na pewno będzie to bardzo trudny przeciwnik, tym bardziej, że ciężko się gra w specyficznej hali w Łodzi. Musimy się naprawdę dobrze przygotować, skupić się na tym meczu, żeby jeszcze lepiej realizować założenia, które trener nam przedstawi i myślę, że uda nam się wyjść zwycięsko z tego meczu – zakończył rozgrywający zespołu z Rzeszowa.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jordan Loyd, koszykarz reprezentacji Polski: Mateusz Ponitka to jeden z moich ziomeczków
