
- nike lebron backpack red black dress shoes size – Cushioned Vomero Plus Running Shoe , EduShops° – Available Now: Nike's Max
- ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio
Koszykarze Miasta Szkła mimo świetnego otwarcia meczu nie potrafili dowieść zwycięstwa do końca. Na finiszu lepsi Exclusive: Cowboys Great Darren Woodson Reacts To Safeties Going into Canton - 'Awesome!' - FanNation Dallas Cowboys News, Analysis and More okazali się gracze Twradych Pierników dla których była to pierwsza wygrana w sezonie. Krośnianie natomiast nadal są bez zwycięstwa.
KOSZYKÓWKA. ORLEN BASKET LIGA
Pierwsza kwarta nie wskazywała na taki czarny scenariusz. Gospodarze od początku radzili sobie w tym spotkaniu lepiej niż w poprzednich meczach. Skuteczni był Leemet Bockler, a trójki dokładali Terrell Brown-Soares oraz Jarrett Hensley. Dzięki temu prowadzili już dziewięcioma punktami. Później swoje akcje dodał też Maurice Watson, a wsad Javontae Hopkinsa air jordan 1 low og florida gators pe oznaczał nawet 19 punktów różnicy (28:9). Torunianie mieli spory problem z zatrzymaniem rywali. Ostatecznie po 10 minutach gospodarze mieli 17 „oczek” zaliczki (31:14).
W drugiej kwarcie Aleksandar Langović i Arik Smith starali się zmienić oblicze gry swojej ekipy. Po późniejszym zagraniu Mateusza Szlachetki przyjezdni zbliżyli się na osiem punktów. Teraz Miasto Szkła nie radziło sobie już tak rewelacyjnie w ofensywie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 50:41 po rzucie Watsona, a krośnianie mieli zaledwie 3 straty na koncie (rywale 10), co było ich prawdziwą zmorą w poprzednich meczach.
Po przerwie Damian Kulig i Aljaz Kunc sprawiali, że ekipa trenera Srdjana Suboticia ciągle była blisko. Po trójce Mihy Lapornika przegrywała już tylko trzema punktami. Sprawy w swoje ręce brał jednak niezwykle aktywny Maurice Watson – dzięki któremu utrzymywała się ciągle przewaga gospodarzy.
Po 30 minutach był jednak zaledwie 67:62. Na początku czwartej kwarty Noah Thomasson dawał prowadzenie torunianom. Od tego momentu to ekipa gości była stroną przeważającą, świetnie kontrolując tempo gry i narzucając swój styl. Z kolei zespół trenera Edmundsa Valeiko miał spore problemy, aby się do tego dostosować i do końca nie potrafił wrócić do swojej dobrej gry.
Skrót meczu:
.
Miasto Szkła Krosno – Arriva Lotto Twarde Pierniki 81:88
(31:14, 19:27, 17:21, 14:26)
Miasto Szkła: Watson 24 (2×3, 9 a.), Jackson III 10 (1×3, 3 p.), Bockler 9 (1×3), Hensley 11 (2×3, 7 zb.), Brown-Soares 7 (1×3) oraz Wójcik 13 (1×3, 6 zb.), Hopkins 7, Jankowski 2, Góreńczyk 0, Wrona 0, Chrabota 0.
Arriva Lotto Twarde Pierniki: Thomasson 19 (2×3, 7 a.), Smith 13 (3×3), Szlachetka 3, Kulig 15 (1×3, 13 zb.), Langovic 15 (11 zb.) oraz Lapornik 11 (1×3, 6 zb., 3 p), Kunc 9 (1×3), Brenk 3 (1×3)
Sędziowali: B. Kucharski. M. Nawrocki. K. Nowak. Widzów: 1111.
PRZECZYTAJ TEŻ: Czas na przełamanie

