REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

pt. 14 listopada 2025

Kolejny zwycięski horror Miasta Szkła

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar


Koszykarze z Krosna przyzwyczaili już swoich kibiców do horrorów jakie fundują im w końcówkach meczów. Nie inaczej było w Radomiu, gdzie znów ekipa Miasta Szkła roztrwoniła przewagę doprowadzając do nerwówki.


KOSZYKÓWKA. I LIGA

Krośnianie, którzy zagrali bez chorych na grypę Bartosza Chodukiewicza i Mikaela Laihonena, przeważali przez trzy kwarty, trzymając rywali na dystans. Pod koniec trzeciej goście osiągnęli najwyższe prowadzenie w meczu – 14 pkt (56:42) i tradycyjnie już je roztrwonili. Radomianie sukcesywnie odrabiali dystans w czym duża zasługa Bartosza Ciechocińskiego i Kahema Ransoma. W 35.min po trafieniu Amerykanina gospodarze wyszli na prowadzenie 66:63. Od tego momentu rozgorzała walka na całego, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk.

Na 4,3 sek. do końca faulowany Ciechociński wykorzystał tylko jeden z dwóch rzutów wolnych i miejscowi wygrywali 73:72. Trener Miasta Szkła poprosił o przerwę, co oznaczało, że jego zespół wprowadzać będzie piłkę na połowie rywali. Błyskawiczne podanie od Huberta Łałaka wykorzystał Charles Jackson i to krośnianie wyszli na prowadzenie. Tym razem to szkoleniowiec HydropTrucka poprosił o czas, żeby wznowić akcję na połowie rywali, a do końca pozostawały 3,5 sekundy. Na rzut zdecydował się Nikodem Biliński, ale spudłował i krośnianie mogli odetchnąć z ulgą i zaksięgować siódmą wygrana z rzędu.

HydroTruck Radom – Miasto Szkła Krosno 73:74
(12:17, 22:21, 15:21, 24:15)

PRZECZYTAJ TEŻ: Rozstrzelani „trojkami”

Udostępnij

FacebookTwitter