Koszykarze Miasta Szkła pokonali w pierwszym dniu XXIV Mistrzostw Podkarpacia Muszyniankę Sokoła. Krośnianie już w sobotę mogą zapewnić sobie triumf w turnieju, o godz. 17.30 zmierzą się z OPTeam Energia Polska Resovią (wstęp wolny).
KOSZYKÓWKA. MISTRZOSTWA PODKARPACIA
Zespół z Krosna imponował skutecznością, szczególnie w rzutach za trzy. Trafił 18 na 43, natomiast rzuty za dwa tylko 7 na 20. Już przed przerwą goście wygrywali różnicą 22 pkt (44:22). W późniejszych minutach gry kilka razy łańcucianie zbliżali się na dystans 8-9 pkt, ale na więcej rywale im nie pozwalali. Na trenerskiej ławce jako pierwszy szkoleniowiec pod nieobecność chorego Edmundsa Valeiki, zadebiutował jego asystent Tobiasz Łukaszczyk.
– Nie było trenera nad czym ubolewamy i mamy nadzieję, że jak najszybciej do nas wróci, może nawet na jutro się już wykuruje – mówi Łukaszczyk i dodaje. – Są jeszcze w grze pewne niedociągnięcia. My to widzimy i nie zamierzamy spocząć na laurach tylko dalej kontynuować naszą pracę. To zwycięstwo nie jest moją zasługą, a drużyny. Jest to efekt pracy którą wykonaliśmy na treningach przez ostatnie tygodnie. Tego wszystkiego co trener Edmunds Valeiko chłopakom zaproponował, a oni to wszystko zaakceptowali. Te rzuty, które wpadały to nie jest przypadek bo my je trenujemy. Troszkę zabrakło jeszcze dziś m.in. gry pod kosz, natomiast jeśli rzuty wpadała to czego chcieć więcej.
Miasto Szkła praktycznie cały czas (przez blisko 38 minut) dyktowało warunki na parkiecie. – Po pierwszym spotkaniu z Sokołem mieliśmy pewne obawy związane z tym jak prezentują się przeciwnicy, natomiast wyciągnęliśmy wnioski, skorygowaliśmy nasze plany względem tego co grają rywale i udało się. Podczas sparingów ważne jest żeby cała rotacja była w grze, żeby każdy poczuł parkiet, skorzystał z minut no i wydaje mi się, że na razie to się nam udaje – mówi II trener Miasta Szkła, które jeśli w sobotę pokona zespół z Rzeszowa już może odbierać Puchar za Mistrzostwo Podkarpacia.
– Nie jestem z tego regionu ale dostałem informację, że dla lokalnej społeczności jest to bardzo prestiżowy turniej, także chcieliśmy się dobrze zaprezentować. Niektórzy zawodnicy pograli troszkę więcej niż się tego spodziewaliśmy. Zależało nam na wygranej, ja też nie ukrywam, że podczas prowadzenia tego meczu bardzo chciałem go wygrać – mówi Łukaszczyk, który do zespołu z Krosna dołączył po ub. sezonie.
– Bardzo fajne miasto, super ludzie, świetna atmosfera, świeże powietrze tak naprawdę czego chcieć więcej. Cieszę się, że trafiłem do Krosna i mam nadzieje, że sezon da mi jeszcze więcej powodów do radości. Osoby, które zostały w klubie wyciągnęły wnioski. Wiem, że dużo na ten temat rozmawiali. Wiem, że są pewne nowe pomysły, niektóre rzeczy chcemy poprawić. Mówię my ponieważ też jestem w zespole. Miejmy nadzieję, że ten sezon, nie ważne na którym miejscu zakończymy rundę zasadniczą, będzie po prostu bardziej udany od poprzedniego – stwierdza Łukaszczyk.
Niepocieszony co zrozumiałe był natomiast szkoleniowiec zespołu z Łańcuta Dariusz Kaszowski. – Ciężko cokolwiek mądrego powiedzieć po takim spotkaniu. Pierwsza połowa bardzo słaba w naszym wykonaniu – analizuje szkoleniowiec Muszynianki Sokoła.
– Dużo strat (12 przy 5 rywali – przyp. red). Jeszcze jesteśmy w ciężkim treningu, zwalałam to tylko i wyłącznie na to, ponieważ nie funkcjonujemy, nie ma tej agresji zespołu. Dopiero po jakimś tam pobudzeniu w szatni wyszliśmy troszeczkę agresywniej, przyniosło to efekt, ale też samą agresją jeśli nie trafia się z otwartych pozycji to ciężko wygrać. Bardzo mądra, dobra gra zespołu z Krosna. Trafili 18 trójek, a przy takiej skuteczności ciężko jest odrobić straty. Co próbowaliśmy zmniejszyć różnicę w drugiej połowie do 7-8 punktów to nadziewaliśmy się na rzuty trzypunktowe i ta przewaga znowu rosła. Krosno kontrolowało to spotkanie. Słabo broniliśmy, rywale mieli bardzo dużo możliwości na wykorzystanie przewagi, a my po prostu gubiliśmy się stąd bardzo słaby mecz – mówi Dariusz Kaszowski i dodaje. – Zachowujemy spokój, to kolejne spotkanie w etapie przygotowań do sezonu. Dwa tygodnie zostały do rozgrywek. Wróci świeżość i będziemy wyglądać zdecydowanie lepiej na początku ligi – zapewnia trener Muszynianki Sokoła.
W ekipie z Łańcuta nie zagrał Marcin Kowalczyk, jeden z trzech młodzieżowców, co na pewno utrudnia nieco funkcjonowanie zespołu. – Nie jest jeszcze w 100 procentach gotowy do gry więc w tym momencie nie ryzykujemy, liga jest najważniejsza, a nie okres przygotowawczy – mówi trener Kaszowski.
Podczas meczu testowany był system przystosowany do koszykówki niesłyszących, gdzie wykorzystywane były bardziej sygnały świetlne niż dźwiękowe. W II kwarcie z prób zrezygnowano wracając do klasycznego gwizdania. Wywołało to wielki aplauz na trybunach, bowiem wcześniej gwizdki sędziów były praktycznie niesłyszalne.
Muszynianka Sokół Łańcut – Miasto Szkła Krosno 75:85 (17:21, 14:25, 25:19, 17:20)
Muszynianka Sokół: Kaszowski 10 (2×3, 5 a.), Małgorzaciak 4, Puchalski 9 (3×3), Kędel 5, Faye 18 (2×3, 12 zb.) oraz Kulis 6 (1×3), Bręk 9 (1×3), Kłaczek 3 (7 zb.), Czerwonka 5 (1×3), Stupiński 6 (6 a.)
Trener: Dariusz Kaszowski
Miasto Szkła: Jackson 21 (6×3), Trubacz 15 (4×3), Góreńczyk 3, Laihonen 6 (1×3), Wrona 5 (6 zb.) oraz Jankowski 18 (4×3), Łałak 10 (2×3), Chrabota 2, Serwański 3 (1×3), Chodukiewicz 2.
Trener: Tobiasz Łukaszczyk
Terminarz turnieju (wstęp wolny)
- Sobota 14.09.
Stali Stalowa Wola – pempaVita Resovia II (godz. 15)
OPTeam Energia Polska Resovia – Miasto Szkła Krosno (17.30)
- Niedziela 15.09.
Muszynianka Sokół Łańcut – OPTeam Energia Polska Resovia (13)
PRZECZYTAJ TEŻ: OPTeam Energia Polska Resovia ma obcokrajowca, to mierzący 211 cm Amerykanin (video)
Zwycięzcy ostatnich edycji Mistrzostw Podkarpacia:
- 2015 – Miasto Szkła Krosno
- 2016 – Miasto Szkła Krosno
- 2017 – Miasto Szkła Krosno
- 2016 – Miasto Szkła Krosno.
- 2019 – Rawlplug Sokół Łańcut
- 2020 – Rawlplug Sokół Łańcut (w finale wygrał z Miastem Szkła Krosno 80:64)
- 2021 – Miasto Szkła Krosno (w finale pokonało Rawlplug Sokoła Łańcut 85:79)
- 2022 – Rawlplug Sokół Łańcut (w finale pokonał Miasto Szkła Krosno 97:81)
- 2023 – Sewertronics Sokół Łańcut (w finale pokonał Miasto Szkła 97:89)