Rozmowa z MARCINEM NOWAKOWSKI, kapitanem Muszynianki Domelo Sokoła Łańcut.
KOSZYKÓWKA. ORLEN BASKET LIGA
– Byliście bardzo blisko sprawiania nie lada niespodzianki, ale ostatecznie to Trefl Sopot był górą. Czego zabrakło, żeby pokonać wyżej notowanego rywala?
– Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz, zabrakło trochę szczęścia. Wypadł nam w IV kwarcie Tyler Cheese, ale pozbieraliśmy się i do końca walczyliśmy i byliśmy w grze. Być może gdybyśmy trochę twardziej zagrali w ostatnich dziesięciu minutach i dopisałoby szczęście to ten mecz mogliśmy wygrać.
– Może gdybyście mocniej przycisnęli rywala w IV kwarcie to by się udało. Przez blisko siedem końcowych minut na boisku po stronie gości była czwórka graczy – Jakub Schenk, Aaron Best, Andy Van Vilet, Benedek Varadi i Aaron Best z czteroma przewinieniami. Wydawało się, że kwestią czasu jest kiedy „pospadają” z parkietu, zwłaszcza świetnie radzący sobie Schenk.
– Zabrakło tego na pewno, Schenk zagrał dobry mecz, może gdyby udało się go „zrzucić z boiska” to by było łatwiej. Bardzo żałujemy bo mieliśmy swoje szanse i bylibyśmy w dużo lepszej pozycji, a tak przegraliśmy i zostają już tylko cztery szanse na zwycięstwa.
– Ta dobra gra z tak mocnym rywalem jak Trefl może być dobrym prognostykiem na kolejne arcyważne mecze dla was…
– Będziemy na pewno walczyć do końca, czy to u nas czy na wyjeździe. W każdym meczu szukamy zwycięstwa i zrobimy wszystko, żeby koszykówkę w Łańcucie utrzymać.
– Do końca sezonu zostały cztery kolejki, a następny mecz zagracie z walczącym o utrzymanie zespołem z Gdyni. W nim nie ma już miejsca na pomyłki…
– Każdy mecz jaki został do rozegrania jest dla nas o życie. Z Treflem też taki był. Bo jeślibyśmy go wygrali to zbliżamy się na jeden mecz i wygrywając u siebie z Arką jesteśmy przed nimi.
– Kapitan wierzy, że mimo tej bardzo trudnej sytuacji uda się zrealizować cel jest utrzymanie?
– Bardzo wierzę i jestem zawiedziony meczem z Treflem bo mogliśmy go wygrać i sprawić sobie niespodziankę, a po Świętach wracać w zupełnie innych nastrojach i inną pozycją w tabeli. Bardzo szkoda tego meczu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rzut za trzy skończył czterdzieści lat. „Trójka” może zmienić wszystko (WIDEO)