W sobotę o godz. 18 w hali Podpromie OPTeam Energia Polski Resovia zmierzy się z jedynym jak do tej pory niepokonanym zespołem na zapleczu ekstraklasy Miastem Szkła Krosno. Nie wykluczone, że mecz może obejrzeć nawet trzy tysiące widzów. Bilety będą do kupienia w kasie hali i na pewno ich nie zabraknie.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Jak do tej pory na Podpromiu rozegrano cztery koszykarskie mecze. W listopadzie 2002 roku odbyły się eliminacje do mistrzostw Europy: Polska – Łotwa (76:86) i Polska – Węgry (88:65). W marcu 2003 roku w ramach imprezy koszykarski wieczór na Podpromiu, zagrały pierwszoligowe zespoły Sokoła Łańcut i Stali Stalowa Wola. Z kolei w listopadzie 2003 odbył się Mecz Gwiazd Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet w którym mistrz Polski zagrał z zespołem gwiazd polskiej ekstraklasy (80:81). Na Podpromiu rozegrano też inauguracyjny mecz 1 ligi sezonu 2006/2007 Resovii zmierzyła się ze Zniczem Pruszków (74:72 po dogrywce), a w składzie gospodarzy byli bracia Wojciecha Szpyrki: Jaromir i Karol (ten drugi zagrał ponad 16 min., zdobywając 4 pkt i notując 7 zbiórek).
Teraz po osiemnastu latach ligowa koszykówka wraca na Podpromie, gdzieresoviacy zagrają cztery mecze. Oprócz sobotniego z Miastem Szkła Krosno, zagrają też 28.12. z Muszynianką Sokołem Łańcut, 1.03. 2025 z HydroTruckiem Radom i 15.03. z MKKS Żakiem Koszalin.
– Gra na tej hali to jest na pewno jakiś krok do rozwoju koszykówki i klubu w Rzeszowie. To jest nawiązanie do starszej tradycji i zainteresowania większej rzeszy ludzi, a przede wszystkim młodzieży i dzieci koszykówką. Warto grać w koszykówkę, oglądać, przychodzić na mecze i wspierać Resovię, bo to jest bardzo fajny projekt z przyszłością – mówi Kamil Piechucki szkoleniowiec OPTeam Energia Polska Resovia.
Jego zespół w hali na Podpromiu w piątkowy wieczór odbył trening, który był dopiero drugim w tym obiekcie. – Trening typowo taktyczny i rzutowy. Zapoznali się po raz drugi z halą w pełnym wydaniu już z bandami reklamowymi itd. Łatwiej jest przyjść i porzucać na kosze niż za pierwszym razem i się zastanawiać jak to będzie wyglądało – mówi trener Piechucki i dodaje.
– Nie jest to nasza hala, na której jesteśmy na co dzień, natomiast będzie zdecydowanie więcej kibiców i mam nadzieję, że będą nam pomagać i to wyrówna ten brak treningów w niej na co dzień – stwierdza szkoleniowiec OPTeam Energia Polska Resovia.
Miasto Szkła ma na koncie cztery wygrane, a zespół z Rzeszowa bilans 2-2. – Jeśli oba zespoły dobrze wejdą w ten mecz, poczują krew, to może być mecz walki, mecz drużyn które postawią podobne warunki – mówi Piechucki.
– My mamy swoje atuty na pewno i jesteśmy troszkę inaczej zbudowani niż Krosno. Rywale wystartowali lepiej i czasami to jest złudne, a czasami nie. Miasto Szkła na pewno jest zespołem, który będzie się bił o wysokie cele. Jeżeli chcemy mieć markę po wielu latach w pierwszej lidze musimy do takich meczów podchodzić ambicjonalnie i postawić jak najlepsze warunki. Myślę, że nie stoimy na straconej pozycji. Fajne wydarzenie i pewnie będzie miało wpływ na zawodników obu zespołów. Mamy swoje szanse, silne strony i będziemy szukać tych luk w obronie Krosna – zapowiada szkoleniowiec beniaminka z Rzeszowa.
W okresie przygotowawczym oba zespoły rywalizowały ze sobą cztery razy, a każdy mecz kończył się wygraną Miasta Szkła. Resoviacy jednak w żadnym z nich nie zagrali w pełnym składzie. – Nie znają naszej siły – mówi trener Piechcucki.
– Oglądając ich cztery mecze w lidze też widzę poprawę i mocne fundamenty, że mogą być mocni w trakcie sezonu. Nasz zespół też ma potencjał, żeby grać dobrą koszykówkę, kilak razy już pokazaliśmy w tym sezonie, że możemy mieć bardzo fajne momenty. Mamy bilans 2-2 i nie możemy narzekać. Przygotowaliśmy się do tego derbowego pojedynku na ile mogliśmy, wiemy o rywalach sporo i myślę, że będzie to fajne widowisko. Chciałbym, żeby ten mecz był zapamiętany na długo, a kibice zadowoleni i wierzyli w koszykówkę na wysokim poziomie w Rzeszowie. To też będzie już jakaś mała wygrana – stwierdza trener OPTeam Energia Polska Resovia.
Miasto Szkła w poprzednim sezonie wygrało rundę zasadniczą z bilansem 26-8, ale niespodziewanie już w I rundzie play-off przegrało z GKS-em Tychy (w barwach którego występował obecnie reprezentujący zespół z Rzeszowa Maciej Koperski) 1-3. Po sezonie w ekipie z Krosna doszło do sporych roszad kadrowych. Pozostało tylko czterech zawodników: Hubert Łałak, Radosław Trubacz, Michał Jankowski i Przemysław Wrona. Przyszli m.in. Amerykanin Charles Jackson III, Fin z polskim paszportem Mikael Laihonen, Michał Chrabota, Jan Góreńczyk czy Bartosz Chodukiewicz.
Od początku sezonu w ekipie Miasta Szkła liderem jest środkowy Przemysław Wrona (śr. 16,8 pkt, 8,3 zb.). – Na pewno gra dobrze ale będzie musiał w meczu z nami zawalczyć bo nikt mu nic za darmo nie odda, tak samo jak każdemu innemu – mówi trener Piechcucki i dodaje.
– Zawodnicy, którzy w teorii mieli być liderami czyli Jackson i Laihonen mają kłopoty z trafianiem z dystansu. Natomiast inni zawodnicy punktują w ostatnim meczu Trubacz i Chrabota razem trafili dziewięć trójek. Gdzieś więc tam to się jednak wyrównuje. To jest zespół, który na pewno szuka trójek, szybkiej gry, dość podobnie jak my w wielu aspektach. Szanuję jakość Miasta Szkła i zbudowanie składu przez dyrektora klubu Michała Barana, warsztat trenera też widać na boisku. Z pokorą podchodzę do przeciwnika, ale trzeba wierzyć w swój zespół – kończy szkoleniowiec zespołu z Rzeszowa.
Po raz ostatni na pierwszoligowym poziomie oba zespoły rywalizowały w sezonie 2008/2009. W Krośnie Miasto Szkła wygrało 82:77, a w Rzeszowie w hali ROSiR 15.03.2009 roku 69:61. W obu meczach w ekipie Resovii zagrał wówczas 17-letni Kacper Młynarski zdobywając po pięć punktów.
Najwyższe frekwencje w tym sezonie w I lidze:
- 1. ŁKS Coolpack Łódź – MKKS Żak Koszalin (1850)
- 2. ŁKS Coolpack Łódź – KSK Qemetica Noteć Inowrocław (1823)
- 3. HydroTruck Radom – ŁKS Coolpack Łódź (1638)
- 4. KSK Qemetica Noteć Inowrocław – WKK Active Hotel Wrocław (1471 widzów)
- 5. SKS Fulimpex Starogard Gdański – GKS Tychy (1350)
- 6. KSK Qemetica Noteć Inowrocław – Decka Pelplin (1270)
- 7. SKS Fulimpex Starogard Gdański – Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot (1210)